„Śmierć na Nilu” – Herkules Poirot (ocena 6/10)

Klasyczny kryminał mistrzyni gatunku na warsztacie solidnego brytyjskiego reżysera.

Herkules Poirot już jako młody człowiek wykazywał zdolności dedukcji, co uchroniło na wojnie prawie cały jego oddział przed niechybną śmiercią, ale jemu zaskutkowało koniecznością zapuszczenia wąsa. Po latach jako znany i ceniony detektyw w trakcie wakacyjnej wycieczki do Egiptu stanie w obliczu rozwiązania zagadki trójkąta miłosnego.

Jak ktoś zna intrygę i suspens jednej z najpopularniejszych powieści kryminalnych to spędzi seans filmowy głównie na rozpoznawaniu różnic do wersji książkowej. Trzon został pozostawiony, ale różnic jest sporo, głównie w doborze postaci drugoplanowych. Mają one uatrakcyjnić narrację filmową, która nie pozwala na zbyt wiele wątków drugoplanowych. I tak film jest za długi i zbytnio przegadany. Jednak udaje się utrzymać klimat. A może dla widzów nie zaznajomionych z książką nawet emocjonujący z lekko zaskakującym finałem. Wątpliwie trafnym pomysłem jest rozszerzenie historii o biografię detektywa (początek filmu z sekwencją wojenną) - wydaje się że lepsze byłoby pogłębienie głównych bohaterów intrygi, jak chociażby intrygi małżeńskiej. Może jednak reżyser wcielając się w postać detektywa to wokół niego chciał rozstawić pozostałych bohaterów.

Film jest poprawny realizacyjnie. Nie wykorzystuje potencjału ładnych zdjęć, bo większość scen przenosi do przesłuchań w zamkniętych pomieszczeniach. Jedyna scena bardziej dynamiczna (pościg za zabójcą) jest cokolwiek infantylna. Natomiast same dialogi ukazane są ze sprawnym montażem i dobrą perspektywą kamery. Ogląda się z zaciekawieniem, chociaż gadania jest naprawdę dużo.

Trochę irytują współczesne obowiązkowe elementy: muszą być w filmie dobroduszni czarnoskórzy, a nawet motyw lesbijski – Christie się w grobie przewraca … Film jakby za kare trafił do pandemicznej zamrażarki: nakręcony pod koniec 2019 dopiero w 2022 roku trafia do kin.

Plusy:

+ klimat

+ solidna realizacja

+ wyrazistość postaci

+ inteligentne różnice w porównaniu do powieści

+ zachowany trzon zagadki kryminalnej

Minusy:

- brak suspensu dla zaznajomionych z powieścią

- ograniczenie do kameralnych scen dialogowych

- mało skomplikowana intryga

- lekko za długie

- obowiązkowi współcześnie: Murzyni i lesbijki