top of page

Eter – metafizyczny Zanussi (ocena 6/10)


Krzysztof Zanussi, reżyser uznany, ale krytykowany za ostatnie dokonania, wraca w swoim stylu, jakby nie przejmując się negatywnymi opiniami.

Początek XX wieku. Na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego, lekarz (Jacek Poniedziałek) wykorzystując sytuację i swoje możliwości w zakresie pozbawiania przytomności próbuje uwieść młodą dziewczynę. Nadmierne użycie eteru powoduje jednak zgon, a zarazem kłopoty dla lekarza. Osadzony w celi, osądzony, zostaje doprowadzony przez pluton egzekucyjny. W ostatniej chwili jednak wyrok zostaje zmieniony na zesłanie. Stamtąd ucieka i wraca do kraju – tym razem pod zaborem austriackim. Czyli dużo szczęścia. Tam, na zapleczu wojska, kontynuuje swoje badania naukowe nad gazem umożliwiającym uśmierzanie bólu. W kontekście zbliżającej się wojny jego badania mogą mieć przełomowe znaczenie.

Narracja prowadzona jest w sposób monotonny, a prawdziwe intencje reżysera, a równocześnie twórcy scenariusza, są długo skrywane. I dla wielu takie powinny pozostać. Zanussi przygotował jednak religijno-metafizyczny zwrot akcji w samej końcówce. Z jednej strony tłumaczący całą fabułę, z drugiej strony zbyt dosłowny. Od oceny tego zabiegu uzależniony jest ostateczny odbiór całego filmu. Wszystkie wcześniejsze sceny nabierają bowiem innego charakteru.


Zanussi to oczywiście stary mistrz reżyserii. Znakomicie potrafi skomponować poszczególne sceny, mając w głowie całościową wizję swojego dzieła. Tak naprawdę jego największym problemem jest mało akceptowalna w środowisku filmowym wizja świata, w którym sprawy duchowe są na pierwszym miejscu. I to jest przyczyną wielu negatywnych opinii, a nie sam poziom artystyczny jego ostatnich filmów. Rozważania na styku religii i nauki pojawiają się w „Eterze” nagminnie – i jakkolwiek krótkoterminowo wydają się rozsądzane na rzecz tej drugiej, to jednak finalnie - puenta jest jednoznacznie mistyczna. Ważnym spostrzeżeniem jest, że wiara w diabła i zło jednocześnie oznacza akceptację faktu istnienia Boga jako dobra i siły wyższej, w dodatku skutecznie walczącej i finalnie zwycięskiej. Bohater filmu odrzucając religię nie może pogodzić tego z faktem służenia uosobieniu zła, bo w ten sposób burzy całą swoją ideologię.


Oglądając „Eter” nie ma żadnych wątpliwości, że akcja toczy się w czasach, o których opowiada: perfekcyjna scenografia, dopracowane kostiumy, znakomite prowadzenie aktorów. Oddany zostaje klimat epoki i ówczesne konwenanse – chociażby scena w której słudzy muszą w mrozie półnago udawać posągi, tylko aby zadowolić przejeżdżającego przez sekundę władcę – znakomita.


Rozkładając więc na filmowe czynniki pierwsze można docenić wiele aspektów sztuki reżyserskiej. Całości dodaje jeszcze sznytu muzyka Richarda Wagnera. Ale i tak wszystko przykrywa ta końcowa sekwencja. Jak kogoś nie przekona, po raz kolejny zaszufladkuje negatywnie Zanussiego.


Eter” jest koprodukcją czterech krajów naszego regionu. Udział aktorów ukraińskich i węgierskich znakomicie współgra z okresem zaborów i przenikania różnych wpływów kulturowych. Niestety na ich tle polskie „gwiazdy”: Poniedziałek, Chyra, Mohr – wypadają co najwyżej przeciętnie. Dużym dyskomfortem jest szczególnie rola Poniedziałka, który nie znalazł pomysłu na dwuznaczną kreację, co w dużej mierze obnaża mocniejsze przesłanie puenty.


Trudno liczyć na większy sukces frekwencyjny. Film był pokazywany na Warszawskim Festiwalu Filmowym, i już tam wzbudzał mieszane, ale najczęściej negatywne, opinie. Dystrybucja kinowa, szeroka (z multipleksami) raczej nie okaże się kasowym sukcesem. Mimo wszystko warto się wybrać do kina. Bo takich filmów już ze świecą szukać – albo ateistyczny pogląd na świat, albo nachalna propaganda religijna.


Zalety:

  • reżyseria

  • rozważania metafizyczne

  • oddany klimat epoki

  • ciekawa historia

  • międzynarodowa obsada

  • muzyka Wagnera


Wady:

  • kontrowersyjny końcowy zwrot akcji

  • monotonna fabuła


Zwiastun:


Polska premiera: 30 listopada 2018

Dystrybucja: Next Film

Produkcja: Polska, Ukraina, Węgry, Litwa, z udziałem Włoch

Rok: 2018

Gatunek: dramat

Festiwale: Warszawski Festiwal Filmowy


  • Reżyseria i scenariusz: Krzysztof Zanussi

  • Zdjęcia: Piotr Niemyjski

  • montaż: Milenia Fiedler

  • scenografia: Joanna Macha

  • kostiumy: Katarzyna Lewińska

  • charakteryzacja: Karolina Kordas

  • muzyka: Richard Wagner

  • obsada: Jacek Poniedziałek, Andrzej Chyra, Zsolt László, Ostap Vakulyuk, Małgorzata Pritulak, Maria Ryaboshapka, Rafał Mohr

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page