„Okrutne pragnienie” – Araminta Hall
Melodramat erotyczny, thriller psychologiczny i dramat sądowy w jednym.
Mike i Verity są do szaleństwa w sobie zakochani już od kilku lat, od czasów szkolnych. Ich ulubiona zabawa to „Pragnę”, gdy piękna V. prowokuje w klubie mężczyzn do flirtu, a z pomocą przychodzi obserwujący rozwój sytuacji z boku Mike. Związek psuje się jednak gdy Mike otrzymuje intratną posadę w Nowym Jorku, a V. zostaje w równie ciekawej pracy w Londynie. Podczas świątecznej wizyty dochodzi do wyznania i zerwania, które chłopak traktuje jako nową formę gry ukochanej dziewczyny.
Narracja prowadzona jest z punku widzenia głównego bohatera, i ma formę podwójnej retrospekcji. Mike opowiada swoją historię od momentu przełomu w swoim związku z V. – czyli decyzji o zamążpójściu kochanki za innego mężczyznę, a równolegle wspomina trudne dzieciństwo i związek z dziewczyną. Czytelnik postawiony jest w sytuacji, gdy widzi rzeczywistość oczami narratora z którym się głęboko nie zgadza i domyśla że taka postawa doprowadzi do tragedii i samozniszczenia. Mike, mimo że doprowadzi do tragedii i jego interpretacja rzeczywistości jest nie do przyjęcia, właśnie dzięki takiej formie narracji staje się bohaterem który budzi ciekawość, może nawet można się utożsamiać.
Książka napisana jest lekkim językiem, w formie pamiętnika, opowiastki prostego człowieka. Autorka sprawnie konstruuje opis poszczególnych faz związku bohatera, dzięki czemu powoli wszystkie kostki wpadają na właściwe miejsce wypełniając całą historię. Gatunkowo jest to początkowo nawet melodramat, przemieniając się w thriller, aby w ostatniej części wykorzystać sprawdzoną metodę ekscytującej kolejnymi przesłuchaniami rozprawy sądowej.
Wciągająca, momentami nawet porywająca lektura, głównie dla zwolenników książek łatwych i szybkich. Gdzieś w tle są oczywiście rozważania o ludzkiej naturze, istocie miłości, oraz niebezpieczeństwach płynących z szaleństwa. A także w pewnym zakresie o postrzeganiu zachowania atrakcyjnych kobiet i różnicach społecznych, które ze względu na trudne dzieciństwo bohatera również są zawarte w jego monologu.
Zupełnie niepotrzebne jest natomiast posłowie autorki, w którym popada ona w jednostronny feminizm, a nawet odnosi się do wydarzeń politycznych w nawiązaniu do ostatnich wyborów prezydenckich w USA. Psuje to trochę dobre wrażenie odnośnie całej książki.
#READLIST 2019 41/52
Komentarze