„Erotica 2022” – seks dystopijny (ocena 7/10)

Netflix pojechał po całości. Odrobinę przesadził, ale nie sposób nie pogratulować inwencji.

Wizja niedalekiej przyszłości, w której kobiety są oddzielane społecznie od mężczyzn, a ich rola w życiu rodzinnym cofnęła się do średniowiecza.

Konsekwencja i inwencja twórcza w ukazaniu świata jakby współczesnego, ale jednak diametralnie odmiennego jest godna podziwu. Przyszłość jest szara, pełna przemocy, deprecjonowanie roli kobiety do obiektu seksualnego. Twórcy nie wnikają w przyczyny takiego stanu rzeczy, można się domyślać że jakieś nadzwyczajne wydarzenie spowodowało takie zmiany społeczno-organizacyjne typu dojście PISu do władzy :)

Produkcja ma postać kilkunastominutowych nowel. Są niestety nierówne, a całość jest zbyt długa – spokojnie można było z jednej zrezygnować. Trzeba jednak przyznać, że finałowa jest udanym zwieńczeniem, pozostawia niezwykle mocne wrażenie.

Film wyróżniają bardzo mocne, momenty wręcz pornograficzne sceny erotyczne. Polskie kino zawsze było znane, szczególnie w latach 80-tych z odwagi. Ta produkcja przypomina te wzorce, nie zawsze akceptowalne przez odbiorców. Co ciekawe film, mimo że dotyka kwestii zagrożenia wolności kobiet, nie trafił w gusta lewicowych krytyków. Raczej więc nie osiągnie wielkiego sukcesu na platformie Netflix, wielka szkoda że nie będzie go można zobaczyć w kinie. Bo nastrój jednak robi wrażenie.

Plusy:

+ dystopijny klimat

+ mocna ostatnia nowela

+ ciekawa obsada

Minusy:

- przesadzone sceny erotyczne

- za długie

- bez dystrybucji kinowej

- negatywne opinie krytyków

Zwiastun: