"Butterfly Kisses" – młodociany pedofil (ocena 2/10)
Trochę przykro, że ten słaby film ma polskie konotacje (reżyser Rafał Kapeliński). Zestawiłbym go z „Szatan kazał tańczyć” i puszczał za karę niegrzecznym chłopcom robiącym sobie dobrze pod kołdrą.
Jeszcze może historia jakoś by się broniła (trójka nastolatków opętana seksem i pornografią), ale jest przedstawiona w tak nużący sposób, że tylko wytrawni zwolennicy kina ambitnego wytrwają w śledzeniu fabuły. Na pokazie przedpremierowym niestety ich nie uświadczyłem i siedziałem sam jak kołek na tych nudach.
Zwiastun: