„Arka Noego. Ahoj przygodo!”: folwark zwierzęcy (ocena: 5/10 – za myszy)

Andrzej
24 lip 2024
2 minut(y) czytania

Bezprecedensowy atak personalny na króla zwierząt – lwa …

Koncertujące z marnym skutkiem, myszy dowiadują się o planie Boga na uratowanie zwierząt przed potopem. Problem w tym, że z każdego gatunku na arkę dostać się może jedynie para, więc jednego z nich miejsca zabraknie.

Animacja, która wymyka się zarówno scenariuszowo, jak i realizacyjnie, poza szablonowość. Momentami wręcz zahacza o kino społeczne, naśladując klasyki literackie typu „folwark zwierzęcy”. Także świat ludzki jest przedstawiony z aluzjami: decyzja Boga jest krytykowana, a legendarny Noe to zakręcony staruszek. Najgorsze jednak następuje w momencie konfliktu pomiędzy zwierzętami, bo dochodzi nawet to próby pożarcia szczeniaczka – co już przekracza granice dobrego smaku.

Nie jest to więc zdecydowanie poprawny edukacyjnie film dla dzieci. I chyba nie będą się na nim dobrze bawić. Sama animacja też jest specyficzna, postacie rozmyte, poziom nasycenia kolorów mało atrakcyjny. Dla dorosłych natomiast wciąż będzie zbyt infantylnie, momentami niesmacznie. Aczkolwiek niektóre pomysły można docenić. Szacunek dla dystrybutora, nie za tłumaczenie tytułu, tylko za sam fakt wprowadzenia do kin produkcji animowanej rodem z Brazylii.

Zalety:

+ ciekawe spostrzeżenia

+ żywa akcja

+ wyrazistość

+ specyficzna animacja

+ fakt dystrybucji w Polsce

Wady:

- mało odpowiedni dla młodych widzów

- niełatwy w odbiorze

- niesprawiedliwy dla niektórych gatunków

- w wybranych scenach przekraczanie granic dobrego smaku

- idiotyczny polski tytuł

tytuł oryginalny: A Arca de Noé

produkcja: Brazylia, Indie

rok: 2024

gatunek: animacja zwierzęco-biblijna

premiera: 21 czerwca 2024

dystrybucja: Kino Świat

reżyseria: Alois di Leo, Sergio Machado
scenariusz: Sergio Machado
dubbing oryginalny: Rodrigo Santoro, Marcelo Adnet, Alice Braga, Keith Silverstein, Ian James Corlett, Luis Bermudez, Laila McCann, Debra Wilson, Christopher Corey Smith, Triya Leong