

„Good Boy”: pieskie życie (ocena: 6/10 — za Indy)
Ciekawy koncept stawia wyzwania realizacyjne, które dzięki ujęciom, montażowi i prowadzeniu zwierzęcia dają satysfakcjonujący efekt


„Lilly i kangurek” prezenter pogody (ocena: 6/10 – za kangura)
ciepła, oparta na faktach opowieść o tym, jak spotkanie z innymi potrafi naprawić prognozę — nie tylko tę w telewizji, ale przede wszystkim tę we własnym życiu


„Zwierzę”: bo byku (ocena: 5/10 – za torreadorkę)
ambitnie próbuje połączyć realizm społeczny z metaforycznym kinem kobiecego doświadczenia, ale nie zawsze znajduje właściwą równowagę


„Szkoła magicznych zwierząt 3”: kot z Paryża (ocena: 6/10 – za snobów)
udana kontynuacja niemieckiej podróbki Harry Pottera, kładzie nacisk na postacie drugoplanowe, które doświadczają już bardziej dojrzałych problemów. Do tego dobrze dobrane zwierzęta.


„Bambi. Opowieść leśna”: Król Jeleń (ocena: 6/10 – za kłusowników)
Klasyczne kino przyrodnicze w starym stylu, z ukazaniem codziennego życia zwierząt i oszczędną narracją. Kontrowersje może budzić jednostronnie negatywne ukazanie człowieka


„Heidi ratuje rysia”: spalony kościół (ocena: 6/10 – za tartak)
kolorowa, edukacyjna animacja, w której na drugim planie wybrzmiewa krytyka nowych technologii oraz zagrożeń ekologicznych


„Szopy w natarciu”: tanuki kontra deweloperzy (ocena: 5/10 - za Ghibli)
osobliwa, przegadana animacja, której przesłanie ginie pod warstwą dziwactw, mimo że porusza ważne tematy ekologiczne


„Jurek Maskonurek: Misja Puffinów”: Pan Jerzy (ocena: 4/10 - za Pazurę)
lepsza byłaby 10-minutowa dobranocka


„Emma odważna”: prawie jak książka (ocena 5/10 za wynalazczość)
człowiek jako nowy, jeszcze nie odkryty gatunek










