Byk – Sputnik 2019 (ocena 5/10)
Produkcja ukazująca szary obraz Rosji w okresie przełomu. Sukcesy i uznanie na festiwalach.
Bohater jest byłym sportowcem, którego karierę zakończyła choroba. Aby utrzymać się zarobkowo decyduje się na szemrane interesy i kontakt ze światkiem przestępczym.
Film wpisuje się w modę na filmy, które w sposób brutalny rozprawiają się ze współczesną historią Rosji. Co więcej wiele tych produkcji, tak jak ta umiejscawia akcję przed rozpoczęciem panowania obecnego przywódcy, albo wręcz w okresie rozpadu Związku Radzieckiego, aby uwidocznić genezę obecnej sytuacji.
Reżyser Boris Akopov pokazuje bezradność jednostki, której przyszło walczyć o swoją przyszłość w zastanym otoczeniu. Nawet gdy ma szczytne intencje, to nie może uniknąć konfliktu z prawem. Wydaje się, że kino w Rosji i jego odbiór na świecie zaczyna być niewolnikiem sytuacji politycznej. Bezradność zarówno opozycji, jak i nacisków ze światowych mocarstw poprzez realnego działania protestu wobec polityki Putina sprawia, że jako pocieszenie docenia się filmy, często w sposób nie do końca obiektywny ,ukazujące wewnętrzną sytuację Putinlandu. A kino niestety do takiego celu służyć nie powinno.
„Byk” jest bowiem filmem pod wieloma względami słabym, który nie miała prawa przebić się poza Rosję. Już chaotyczny sposób narracji budzi irytację. Zawodzi również warstwa realizacyjna: kiepski montaż, nieczytelne ujęcia, szczątkowe dialogi. A w końcu bardzo słabe aktorstwo. Ogląda się to nie tylko ze smutkiem odnośnie opowiadanej historii, ale i poziomu samego filmu. Tak często się zdarza, gdy reżyser jest odpowiedzialny za tak wiele funkcji, w tym przypadku nawet za muzykę.
Film, który wygrał również warszawską edycję festiwalu filmów rosyjskich Sputnik 2019 kładzie się cieniem nad oceną tej imprezy. Zawsze była to okazja to szerokiego przeglądu różnorodnego współczesnego kina rosyjskiego. A stała się okazją do prezentacji produkcji głównie pretensjonalnych, smutnych, przygnębiających. Takie kino też jest często wartościowe, ale w dużej dawce powoduje spory zawód. Brakuje rosyjskich komedii, filmów SF, czy absurdalnych w samych zamyśle – których tak wiele było jeszcze na poprzednich edycjach.
Zalety:
+ obraz Rosji
+ umiejscowienie czasowe w okresie końca rządów Jelcyna
+ sukcesy na festiwalach, entuzjastyczne przyjęcie
Wady:
- chaotyczna narracja
- słaby montaż
- kiepskie aktorstwo
Zwiastun:
produkcja: Rosja
rok: 2019
gatunek: dramat
reżyseria, scenariusz, montaż, muzyka: Boris Akopov
zdjęcia: Gleb Fiłatow
muzyka: Anton Bulle, Boris Akopow
obsada: Jurij Borisow, Stasia Miłosławskaj, Afina Kondraszowa, Jegor Kienżametowa, Aleksandr Samsonow, Igor Sawoczkin, Aleksiej Filimonow, Siergiej Dwojnikow, Aleksandr Lewin, Roman Kołotuchin
