„Terrifier 3”: najkrwawiej (ocena: 6/10 za klauna)
Jedynka – krwawo. Dwójka – krwawiej. Trójka – najkrwawiej.
Po pięciu latach od tragicznych wydarzeń – bohaterka, która przeżyła przybywa do najbliższej rodziny, a jej brat próbuje studiować.
Popularność, której twórcy spodziewać się nie mogli, jaką obdarzyła publiczność serię o morderczym niemym klaunie, zweryfikowała rozwiązanie scenariusza kończące poprzedni film. Unicestwiony, i to tak „na amen”, morderca musiał wrócić, bo nikt nie zażyna klauna znoszącego złota jaja, w postaci wpływów z dystrybucji. Wraca więc jakby nikt mu nie obciął głowy w końcówce poprzedniego filmu. Wraca w towarzystwie, tym razem „mówiącym”, co akurat osłabia przekaz.
Seria wyróżnia się, chyba niepotrzebnie, zbyt długą ekspozycją. Zanim masakra rozegra się na dobre, widzowie mogą (muszą) dłużej poobcować z żywymi jeszcze bohaterami. W tym przypadku chyba już jest tego ponad miarę.
Wszystko jednak wynagradzają sceny morderstw, czyli to czego oczekują fani serii. W połączeniu z niemą mimiką klauna i jego groteskowym podejściem - po raz kolejny (trzeci) „kupują” widza. A trzeba przyznać że poziom wymyślności krwawych morderstw jest na jeszcze wyższym poziomie.
W Polsce seria jest mocno kojarzona z warszawsko-wrocławskim festiwalem filmów grozy SPLAT!FilmFest. Tym razem filmu nie będzie na festiwalu, bo ma na początku października regularną premierę kinową (kto by się kilka lat temu tego spodziewał?). Jednak organizatorzy nie odpuścili urządzając w Warszawie tzw. bifor, czyli uroczystą polską premierę filmu. Zainteresowanie po raz kolejny przerosło jakiekolwiek wyobrażenia. Fani wykupili największą salę Multikina Złote Tarasy, a po utworzeniu drugiego seansu i kolejną. Atrakcją była przede wszystkim wizyta aktora odgrywającego niemego klauna, który robił sobie zdjęcia i odpowiadał na pytania. Nic nie wiadomo czy tam kogoś nie zamordował. Krwi w każdym razem było, na plakatach i na samym seansie, wystarczająco dużo.
Atuty:
+ inwencja w krwawych morderstwach
+ mimika klauna
+ usatysfakcjonuje fanów
+ otwarta furtka do czwórki
+ szeroka dystrybucja
+ bifor SPLAT!
Mankamenty:
- reinkarnacja zabitego klauna
- zbyt obszerna ekspozycja
- dla wielu krwawość do przesady
produkcja: Stany Zjednoczone
rok: 2024
gatunek: horror gore z elementami groteski
polska premiera: 11 października 2024
dystrybucja: Monolith Films
reżyseria, scenariusz: Damien Leone
obsada: Lauren LaVera, David Howard Thornton, Elliott Fullam, Samantha Scaffidi, Jason Patric, Chris Jericho, Antonella Rose, Margaret Anne Florence, Bryce Johnson
obejrzane w niedzielę 6 października 2024 roku, o godzinie 18:00, w Multikinie Złote Tarasy podczas uroczystej premiery zorganizowanej jako bifor 10. Splat!FilmFest 2024
Comments