„Za rok o tej porze”: Mini Cooper (ocena: 6/10 - za Sylwestra)
- Andrzej
- 25 cze
- 1 minut(y) czytania
Dla Minnie Sylwester jest najgorszym dniem w roku, w którym od dzieciństwa spotyka ją nieszczęśliwy przypadek. A wszystko przez to że urodziła się 1 stycznia 1990 roku tuż po czarnoskórym chłopcu, który ukradł jej imię i zgarną nagrodę dla pierwsze dziecko dekady.
Solidna komedia romantyczna. Z wadami tego gatunku, czyli banalną, przewidywalną narracją i nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności. Ale dwójka bohaterów sympatyczna, nawet jeżeli momentami pechowa. W tle ciekawy wątek drugoplanowy zadawnionych pretensji matek.
Film nie miał szczęścia do dystrybucji kinowej, a wiele gorszych się regularnie w repertuarach pojawia. Na miły romantyczny wieczór przed telewizor jest ciekawą propozycją.
Plusy:
sympatyczni bohaterowie
melodramatyczny klimat
umiejętnie rozpisane dialogi
poprawne aktorstwo
drugoplanowy wątek matek
Mankamenty:
mało oryginalne
naciągany scenariusz
absurdalne zbiegi okoliczności
brak dystrybucji kinowej
Film polecany dla:
urodzonych pierwszego stycznia
miłośników banalnych historii miłosnych
zgorzkniałych matek
Twórcy:
reżyseria: Nick Moore
scenariusz: Sophie Cousens
obsada: Sophie Cookson, Lucien Laviscount, Golda Rosheuvel, Monica Dolan, John Hannah, Mandip Gill, Charlie Oscar, Keala Settle, Will Hislop
tytuł oryginalny: This Time Next Year
produkcja: Wielka Brytania
rok: 2024
gatunek: komediodramat sylwestrowo-miłosny
dystrybucja: HBO
obejrzane w trakcie zapalenia oskrzeli, w sobotę 21 czerwca 2025 roku, po godzinie 18:00, na serwisie HBO Max
Comments