top of page

„Drzewa milczą”: imigranci z Kurdystanu (ocena 5/10 za granicę)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 6 lut
  • 2 minut(y) czytania

To mogła być ulepszona dokumentalnie wersja „Zielonej Granicy”.
Nowy szlak migracyjny kończy się tragiczną śmiercią matki Kurdyjki na granicy polsko-białoruskiej. Mąż z dziećmi stara się o azyl i pracę w Polsce.

Punktem wyjścia są dramatyczne wydarzenia na polskiej granicy (kontekst wyjaśniony w formie napisów). Pułapka w którą wpadli imigranci prowadzi do śmierci kobiety – kurdyjskiej matki która z całą rodziną próbowała dostać się do Polski. Produkcja jednak nie skupia się na okolicznościach tragedii, a na ich konsekwencjach. Ukazuje bliskich ofiary (męża i dzieci), którzy muszą żyć dalej. W tym konkretnym przypadku faktycznie była to rodzina, która uciekała przed wojną, a o całej prowokacji z nowym kanałem przemytu nie miała pojęcia. Po śmierci matki, która była de facto głową rodziny, próbują usankcjonować swój pobyt. Temat dokumentalnie ciekawy, nawet jeżeli pokazuje tylko jedną stronę. Wystarczyłoby abstrahować od całego kontekstu i w sposób ciekawy pokazać faktyczne ofiary, nawet jeżeli tragedia była też konsekwencją ich bezmyślności.

 

Niestety niewiele z tego potencjału wynika. Nudne wypowiedzi, wolne tempo, chaotyczna narracja. Jedyne co autorce się udało to wplatane ciekawe animacje, ale z nich też po pewnym czasie rezygnuje. Finalnie wraca do punktu wyjścia, czyli oskarżenia podobnego jak u Agnieszki Holland. Żadnej głębszej refleksji. W efekcie film pozostaje co najwyżej jakimś uzupełnieniem kontrowersyjnej produkcji, która wzbudziła tyle dyskusji, a może nawet wpłynęła na polityczny wynik wyborczy.

 

W przeciwieństwie jednak do „Zielonej granicy” ten dokument przechodzi praktycznie niezauważony. Trafił po pojedynczych seansach kinowych do HBO: platformę i do telewizji. Nie będzie istotniejszym głosem w tematyce imigracji i obrony polskich granic. Nie ma też większej wartości filmowej, pomimo pewnych prób urozmaicenia go animacyjną formą.

 

Atuty:

+ wyjście poza propagandę migracyjną

+ interesujący bohaterowie

+ próba adaptacji w społeczeństwie

+ animacje

+ trafny tytuł

 

Mankamenty:

- zbyt mało materiału

- chaos w narracji

- gadające głowy

- brak zainteresowania

- powracająca niesprawiedliwie jednostronne ocena konfliktu granicznego

 

produkcja: Polska, Niemcy, Dania

rok: 2024

gatunek: dokument imigracyjno-rodzinny

polska premiera kinowa: 6 grudnia 2024

dystrybucja: HBO

festiwale: Krakowski Festiwal Filmowy, 27. Orły - Polskie Nagrody Filmowe

 

  • reżyseria, scenariusz: Agnieszka Zwiefka

  • zdjęcia: Kacper Czubak

  • muzyka: Niklas Paschburg

  • montaż: Michał Buczek

 

obejrzane w sobotę 1 lutego 2025 roku, na platformie HBO Max


Comments


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page