top of page

„Czarny telefon 2”: obóz zimowy (ocena: 6/10 — za chłód)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 4 lis
  • 2 minut(y) czytania
Thriller z epoki przedkomórkowej.
Finney i Gwen, rodzeństwo po traumatycznych przeżyciach, wciąż odbierają tajemnicze telefony. Celem wyjaśnienia sytuacji udają się do zimowego obozu, w których pracowała ich matka.

Film powstał na bazie popularności pierwszej części, która była zamkniętą fabularnie adaptacją opowiadania Joe Hilla (syna Stephena Kinga). Jest więc naznaczony klaustrofobicznym i kameralnym klimatem „jedynki”, który ze względu na zamknięcie wątku nie był możliwy do powtórzenia. Twórcy jednak mają swoje pomysły i po porzuceniu myśli o poprzednim filmie można je docenić.

 

Bazą pozostaje motyw telefonu, jeszcze stacjonarnego, a przede wszystkim budki telefonicznej, nieznanej już współczesnym widzom. Szczególnie ta, pozostawiona na odludziu, otaczana przez postacie z koszmaru i wizji bohaterów, buduje klimat. Kolejnym wyróżnikiem stają się zima, mróz i śnieg. Jak mówi czarny charakter, w piekle nie jest gorąco – jest przeraźliwie zimno. Dla kogoś, komu chłód dokucza, taka wizja jest równie przerażająca.

 

Film ma swoją spójną wizję fabularną. Opiera się na prywatnym śledztwie, rozwikłaniu rodzinnej tajemnicy i odbudowaniu własnej, wciąż skażonej przeszłością, psychiki. Bohaterowie są wyraziści, dialogi poprawnie rozpisane, montaż i ujęcia wzmacniają napięcie grozy. Ciekawym pomysłem jest wykorzystanie ziarnistej taśmy filmowej, która sugeruje sceny odrealnione.

 

Rozpatrując ten thriller (horror?) w oderwaniu od popularności pierwszej części, można uznać go za solidną robotę, przeznaczoną jednak tylko dla fanów gatunku. Inni widzowie dostrzegą wiele wad, przede wszystkim mocno rozwleczone niektóre fazy, mało zapadającą w pamięć końcówkę i wiele łopatologicznych sposobów tłumaczenia fabuły.

 

 

Czarny telefon 2” to film z ery budek telefonicznych, sugerujący, że w piekle będzie przeraźliwie zimno.

 

 

Atuty:
  • kontynuacja popularnego tytułu

  • spójna wizja fabularna

  • nowe pomysły scenariuszowe

  • pozostawiony motyw telefonu i budki telefonicznej

  • budowanie napięcia poprzez odizolowane lokacje (obóz, odludzie, budka)

  • tajemnica z przeszłości i rodzinne sekrety

  • prywatne śledztwo rodzeństwa

  • motyw mrozu jako elementu grozy

  • ziarnisty obraz sugerujący sceny odrealnione

  • kameralność

  • bez horrorowych fajerwerków z użyciem efektów specjalnych

  • konsekwentny klimat „epoki przedkomórkowej”

  • wyrazistość aktorska

  • podkład muzyczny i realizacja dźwięku

 

 

Mankamenty:
  • brak możliwości naturalnego rozbudowania fabuły zamkniętej w pierwszej części

  • zbyt nachalne odwoływanie się do klimatu „jedynki”

  • rozwleczone niektóre etapy

  • mało zapadająca w pamięć końcówka

  • łopatologiczne tłumaczenie widzowi fabuły i motywacji postaci

  • wtórność wobec innych thrillerów/horrorów

  • nierówne tempo

  • przeciągnięte i za długie

 

Polecane dla:
  • lubiących kameralne thrillery z elementami grozy

  • widzów, których bardziej interesuje klimat i nastrój niż efektowne straszenie

  • fanów historii rozgrywających się „przed erą smartfonów”, w czasach budek telefonicznych

  • zainteresowanych motywem rodzinnych tajemnic

  • mało odpornych na zimno

  • pracowników Telekomunikacji Polskiej

 

Twórcy:
  • reżyseria: Scott Derrickson

  • scenariusz: Scott Derrickson, C. Robert Cargill

  • zdjęcia: Pär M. Ekberg

  • montaż: Louise Ford

  • muzyka: Atticus Derrickson

  • obsada: Mason Thames, Madeleine McGraw, Ethan Hawke, Jeremy Davies, Miguel Cazarez Mora, Demián Bichir, Arianna Rivas, Anna Lore, Graham Abbey

 

 

tytuł oryginalny: Black Phone 2

produkcja: Stany Zjednoczone

gatunek: thriller telefoniczno-zimowy

rok: 2025

polska premiera kinowa: 17 października 2025

dystrybucja: United International Pictures sp z o.o.


Komentarze


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page