

„Hurry Up Tomorrow”: the Weeknd (ocena: 4/10 - za Ogień)
Już samo dotrwanie do napisów początkowych to wyzwanie – a co dopiero do końcowych. Paradoksalnie to właśnie finałowa sekwencja zawiera jedyne ślady scenariusza. Tego właśnie najbardziej brakuje tej produkcji, która miano „filmu” nosi raczej na wyrost.


„Pani od Polskiego”: przymusowe deportacje (ocena: 6/10 - za Elizę)
w sercu romantyzm, w głowie pozytywizm


„Ostatnia podróż”: odzyskać radość życia (ocena: 7/10 za emeryturę)
z ziemi szwedzkiej do francuskiej


„Elfy rozrabiają”: gnom z Krakowa (ocena: 5/10 za Niemcy)
animacja bez pomysłu i tak lepsza od głupich pomysłów polskich dubbingowców


„21.37”: Cud nad Wisłą (ocena: 9/10 za Wojtyłę)
pojednanie kibiców


„Don’t F**k With Liroy”: scyzoryk na mnie wołają (ocena: 7/10 za Kielce)
raper, który został posłem


„Bogini Partenope”: neapolitańska erotyka (ocena: 6/10 za Sorrento)
neapolitańska erotyka


„100 dni do matury”: ministra Edukacji Narodowej (ocena: 4/10 za Komana)
nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera