„Alibi.com 2”: dwa śluby i … ślub (ocena: 5/10 – za mistyfikacje)

Dla amatorów mało wyszukanego poczucia humoru.

Były właściciel usługi „alibi” decyduje się na oświadczyny. Narzeczona oczekuje jednak poznać rodziców wybranka, a z tym może być problem. Przydać się mogą starzy wspólnicy i doświadczenie w kreowaniu mistyfikacji.

Lepiej niż w jedynce, ale wciąż zbyt głupio żeby przyznawać się do, rzadkiego bo rzadkiego, ale uśmieszku w trakcie seansu. W końcu pokaż mi co Cię śmieszy, a powiem Ci kim jesteś. W wielu scenach poziom poczucia humoru na ekstremalnie niskim poziomie. Szczególnie tych ukazujących zupełnie niepotrzebnie nagość.

Powtarzają się bohaterowie z części pierwszej, która pomimo swojego poziomu znalazła amatorów. Zawsze miło popatrzeć na uroczą Elodie Fontan. Gorzej ze scenariuszem poskładanym z różnych pomysłów. Niewiele się trzyma sensu. A można było poskładać jakąś w miarę rozsądną fabułę, bo niektóre mistyfikacje całkiem zmyślne. Trudno jednak oczekiwać wiele od produkcji, w której reżyserem jest aktor odgrywający głównego bohatera, a scenarzystą kluczowa postać drugoplanowa.

Tym razem francuska komedia nie podbije kin. Wchodzi do nich w okresie wakacyjnym. I znika praktycznie po dwóch tygodniach dystrybucji. Przynajmniej tym razem widzowie się poznali. Komedie fekalne w odwrocie? Oby.

Zalety:

+ momentami tak głupie, że aż śmieszne

+ znani bohaterowie

+ sprawne wprowadzenie wyjaśniające pierwszą część

+ ładniutka Elodie Fontan

+ niezła muzyka

+ na szczęście krótkie

Wady:

- niesmaczne gagi

- epatowanie wulgarną nagością

- połatany scenariusz

- łączenie ról aktorskich z reżyserskimi i scenarzystkimi

- skok na kasę

produkcja: Francja

rok: 2023

gatunek: komedia romantyczno idiotyczna

premiera: 28 lipca 2023

dystrybucja: Monolith Films

reżyseria: Philippe Lacheau
scenariusz: Julien Arruti, Pierre Dudan
obsada: Philippe Lacheau, Elodie Fontan, Tarek Boudali, Julien Arruti, Nathalie Baye, Didier Bourdon, Arielle Dombasle, Gérard Jugnot, Georges Corraface