„September 5”: terroryzm na żywo (ocena: 8/10 za ABC)
- Andrzej
- 11 mar
- 3 minut(y) czytania
Stacja ABC kompleksowo realizowała zmagania podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium 1972 roku, wysyłając za pomocą satelity sygnał na cały świat. Gdy zmagania sportowe osiągnęły półmetek nikt nie spodziewał się przed jakim wyzwaniem staną organizatorzy i dziennikarze.
Jeden z najczarniejszych (notabene sprawcami była organizacja Czarny Wrzesień) dni w historii ludzkości, gdy niespotykany na ówczesną skalę terroryzm brutalnie wdarł się do pokojowej idei sportowego olimpizmu. Wydarzenia, które odbiły się szerokim echem na całym świecie, a wręcz zapoczątkowały okres bezwzględnego terroryzmu. Wydźwięk był tym mocniejszy iż emocje sportowe zastąpiła relacja telewizyjna z dramatycznej walki o życie uwięzionych zakładników.
Przed nie lada wyzwaniem i dylematami stanęli obsługujący wydarzenie sportowe dziennikarze amerykańskiej stacji telewizyjnej. Będąc na miejscu i mając odpowiednie możliwości, na żywo relacjonowali dramatyczny przebieg wydarzeń. Już samo przejęcie transmisji przez zespół dziennikarzy sportowych było przedmiotem sporu. Nawet takie drobne elementy jak nazwanie porywaczy terrorystami nie było oczywiste. Do tego dochodził kontekst niemiecki, wówczas jeszcze świeży w kontekście zbrodni hitlerowskich. Kumulacją była finałowa relacja, gdy nadchodziły sprzeczne informacje odnośnie losu zakładników podczas strzelaniny na lotnisku.
Film skupia się na pracy dziennikarzy, presji przy podejmowaniu decyzji, wzajemnych interakcjom. Abstrahuje od szerszego kontekstu wydarzeń – o tym już powstały inne filmy, opracowania i analizy. Ukazano natomiast charakterystyczne emocje dla pracy dziennikarzy. Często ważniejsze od tragedii, którą relacjonują, są dla nich wyniki oglądalności i zadowolenie z trafności doboru materiału. Symbolem jest tutaj scena, gdy świętują dobrze wykonaną robotę zapominając jak tragiczne wydarzenia relacjonowali. Interesującym aspektem jest również szkodliwość ukazywania faktów w kontekście akcji służb specjalnych – w pewnym momencie dziennikarze orientują się że ich przekaz mogą oglądać także terroryści zamknięci w pokoju wioski olimpijskiej z dostępem do stacji telewizyjnej.
Produkcja przypomina wręcz dokumentalne odwzorowanie wydarzeń. Akcja ogranicza się do studia realizującego transmisję. Kameralny, wręcz klaustrofobiczny klimat wzmaga poczucie trudności w podejmowanie decyzji. Film siłą rzeczy jest przegadany, jednak nie ma zbędnych dialogów. Może nawet zabrakło pogłębienia rozterek bohaterów, ich szerszego przedstawienia, może jakiejś retrospekcji. W zamian jednak jest dobre tempo i ograniczony metraż, przypominając wręcz relację na żywo z działań, gdy nawet nie ma czasu aby zdawać sobie sprawę z konsekwencji podejmowanych decyzji. To taki film, jakie mógłby odnieść wrażenie jeden z uczestników tego tragicznego, a równocześnie przełomowego dla telewizji, dnia. Z drugiej strony od wydarzeń minęło wiele lat, nie każdy oglądał filmy skupiające się na samym akcie terroru – stąd dla części młodszej widowni sama końcówka może być emocjonująca.
„September 5” (brawo za brak polskiego tłumaczenie) wydawał się filmem skrojonym pod nagrody. A jednak został nominowany do Oscara tylko w kategorii za scenariusz oryginalny, którą zresztą przegrał. Nawet nie „załapał” się do kategorii najlepszy film międzynarodowy. Może to być kwestia pewnej zmiany postrzegania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, czego najlepszym dowodem wygrana w kategorii dokumentalnej. Polski dystrybutor jakby nastawiał się na czas oscarowy i z dużym opóźnieniem, oraz także w niezbyt szerokim wymiarze, wprowadził film do kin. Warto jednak odrzucić współczesne konotacje wojenne i docenić produkcję za ukazanie realiów pracy dziennikarskiej.
Atuty:
+ percepcja dziennikarska
+ wierne (wręcz dokumentalne) przedstawienie faktów
+ dobre tempo
+ wiarygodne ukazanie przebiegu wydarzeń
+ bliskie kamerowanie
+ sprawny montaż
+ wiarygodność językowa
Mankamenty:
- dużo gadania
- brak pogłębienia dylematów dziennikarzy
- bez szerszego kontekstu polityczno-historycznego
- słaba dystrybucja
- brak Oscara
produkcja: Niemcy
rok: 2024
gatunek: dramat dziennikarsko-terrorystyczny
data polskiej premiery kinowej: 28 lutego 20025 roku
dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o.
reżyseria: Tim Fehlbaum
scenariusz: Tim Fehlbaum, Moritz Binder
obsada: Peter Sarsgaard, John Magaro, Ben Chaplin, Leonie Benesch, Zinedine Soualem, Georgina Rich, Corey Johnson, Marcus Rutherford, Daniel Adeosun
obejrzane w poniedziałek, 10 marca 2025 roku, o godz. 20:20, w kinie Cinema City Arkadia
Comments