"Pamiętnik Berta”: kradzież i fałszerstwo (ocena: zero na dziesięć)

Czy aby kino familijne nie powinno być edukacyjne?

Niezdarny uczeń chce zmienić swoje życie aby zaimponować rówieśnikom, a może nawet „wyrwać” koleżankę z klasy – młodszą siostrę najpiękniejszej uczennicy-koszykarki.

Gdy już w jednej z pierwszych scen kierowczyni autobusu podśpiewuje sobie marzenie o piciu whisky powinna zapalać się lampka ostrzegawcza. Ale to co jest potem przechodzi wszelkie granicę. Jest scena nagości w toalecie, kradzież pamiętnika, marzenie o seksie w kinie, a nawet fałszowanie biletów i nielegalne piractwo (z którym branża kinowa walczy przed każdym seansem). Jak można wyprodukować tak skrajnie nieedukacyjny film ukazujący naganne zachowania? W dodatku antypatyczny bohater, głupi scenariusz, źle rozpisane dialogi i sztywne aktorstwo.

Film uratowała … pandemia. Może nawet nietoperze specjalnie zaraziły Chińczyków, aby ta produkcja dotarła do jak najmniejsze grupy docelowej. Na niszowym cda to raczej nie grozi.

Atuty:

+ mało kto się o tym filmie dowie

Mankamenty:

- ukazuje negatywne zachowania

- skrajnie nieedukacyjne

- antypatyczny protagonista

- wulgarne

- głupi scenariusz

- źle rozpisane dialogi

- słabe aktorstwo

tytuł oryginalny: Berts dagbok

produkcja: Szwecja

rok: 2020

gatunek: komedia młodzieżowa

premiera: 29 października 2021

dystrybucja: Vivarto

reżyseria: Michael Lindgren
scenariusz: Tapio Leopold
obsada: Hugo Krajcik, Julia Pirzadeh, Frank Dorsin, Yussra El Abdouni, Arvid Bergelv