top of page

„Koszmar minionego lata”: nie imprezuj 4 lipca (ocena: 4/10 - za rybaka)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 23 lip
  • 3 minut(y) czytania
Seryjny morderca w turystycznej miejscowości Karoliny Północnej.
Podczas świętowania zaręczyn w urokliwej nadmorskiej miejscowości, pięcioosobowa grupa znajomych wyrusza samochodem na nocne oglądanie fajerwerków. Alkohol i beztroskie zachowania powodują, że to, co miało być radosną przygodą, stanie się początkiem koszmaru. A prawdziwe zagrożenie pojawi się kolejnego lata.

Remake slashera z 1997 roku, który sam był częścią złotej ery młodzieżowych horrorów lat 90. Mimo że od premiery oryginału minęło niemal 30 lat, nowa wersja nie wnosi zbyt wiele do gatunku – raczej potwierdza, że kino grozy nadal grzęźnie w schematach i wtórności.

 

Na plus można zaliczyć energiczny początek filmu. Twórcy zgrabnie wprowadzają bohaterów, ustawiają ich relacje i szybko przechodzą do głównego konfliktu. Pierwszy akt ma dobre tempo i może zaciekawić zwłaszcza widzów, którzy oryginału nie znają. Do tego piękne zdjęcia z nadmorskich okolic, młodzieżowa beztroska i atrakcyjność wizualna młodych bohaterów. Wyraziste postacie, które choć stereotypowe, są dobrze zarysowane i łatwo zapadają w pamięć.

 

Problem filmu zaczyna się w momencie, gdy zaczyna działać zabójca. Od pierwszego morderstwa twórcy próbują za wszelką cenę mylić tropy. Niestety, robią to kosztem logiki – postacie zachowują się irracjonalnie, podejmują niezrozumiałe decyzje, a niektóre zwroty akcji są wyłącznie po to, by zmylić widza, nie rozwijać historię.

 

Dialogi brzmią sztywno i często niezręcznie. Humoru brakuje prawie zupełnie, a te nieliczne próby rozluźnienia atmosfery wydają się wrzucone bez większego sensu. Film próbuje być „śmiertelnie poważny”, co w połączeniu z absurdami fabularnymi działa raczej przeciwko niemu.

 

Nie warto również dopłacać do wersji 4DX, której pojedyncze seanse pojawiły się w sieci Cinema City. Realizatorzy nie mieli zbyt wielu pomysłów, jak sensownie wykorzystać dodatkowe efekty, przez co technologia zamiast wzbogacać seans, bardziej rozprasza. Może to być jednak winą irytującego scenariusza, który trudno uratować nawet najbardziej dynamicznymi wstrząsami.

 

 

Koszmar minionego lata” (2025) może przypaść do gustu tym, którzy cenią młodzieżowy klimat, krwawe rozrywki i potrafią przymknąć oko na logiczne niedociągnięcia scenariusza. Fani oryginału raczej poczują rozczarowanie – choć obecność kultowych motywów i znanych z klasyki aktorów wywoła nutę nostalgii. Niestety, nachalne mylenie tropów niweczy większość zalet filmu, przez co widzowie często wychodzą z seansu podirytowani – szczególnie gdy poczekają na scenę po napisach.

 

Atuty:
  • intryga

  • młodzieżowy, wakacyjny klimat

  • malownicze lokacje nad oceanem

  • atrakcyjne wizualnie postacie

  • dobre tempo

 

Mankamenty:
  • przewidywalny, wtórny scenariusz

  • irytujące mylenie tropów bez logiki

  • słabo napisane dialogi

  • niekonsekwencje w zachowaniach bohaterów

  • przeciągnięte, z niepotrzebną sceną po napisach

  • nieudane efekty w formacie 4DX

 

Film polecany dla:
  • fanów krwawych slasherów, którzy cenią klasyczne schematy

  • widzów, którzy nie znają oryginalnego filmu z 1997 roku albo znają ale im nie przeszkadza oglądanie na podstawie tego samego motywu

  • miłośników młodzieżowego kina grozy

  • widzów szukających lekkiego, wakacyjnego horroru, z pięknymi plenerami, imprezowym klimatem i kryminalną intrygą

  • osób lubiących zagadki i mylenie tropów

  • kinomanów z nostalgią, którzy chcą zobaczyć na ekranie powracające twarze z oryginału (Jennifer Love Hewitt i Freddie Prinze Jr.) w krótkich, sentymentalnych występach

  • potrafiących wychwycić nieliczne żarty

  • par i świeżo zaręczonych… chociaż może lepiej nie…

 

Nie polecany dla:
  • oczekujących nowych pomysłów w horrorach

  • zwracających uwagę na logikę postępowania bohaterów

  • miłośników inteligentnych thrillerów psychologicznych

  • osób wrażliwych na sztuczność dialogów i przerysowanie

  • liczących na poczucie humoru i dystans

 

Twórcy:
  • reżyseria: Jennifer Kaytin Robinson

  • scenariusz: Jennifer Kaytin Robinson, Sam Lansky

  • obsada: Chase Sui Wonders, Madelyn Cline, Sarah Pidgeon, Jennifer Love Hewitt, Jonah Hauer-King, Tyriq Withers, Billy Campbell, Freddie Prinze Jr., Gabbriette, Georgia Flood, Nicholas Alexander Chavez

 

tytuł oryginalny: I Know What You Did Last Summer

produkcja: Stany Zjednoczony, Australia

rok: 2025

gatunek: krwawy horror młodzieżowy

premiera: 18 lipca 2025 roku

dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o.


Komentarze


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page