"Hitpig. Świniak zawodowiec": podłożyć słonicy świnię (ocena 5/10 - za cyrk)

Poziom poczucia humoru - kluczem powodzenia animacji.

Protagonista zajmuje się zawodowo wyłapywaniem zwierząt. Nauczył się tego wychowywany przez ekscentryczną ciotkę, która potknęła się na zleceniu pojmania jaszczurki. Po latach świniak dostaje cokolwiek inne zadanie - sprowadzenia beztroskiej słonicy.

Kolorowa animacja - przeznaczona dla mało wymagającego młodego widza. Dobre tempo, wielość bohaterów i sztampowa przemiana z zawodowego łowcy nagród w przyjaciela obiektu zlecenia. To nie oznacza, że można przejść obojętnie wobec licznych mankamentów. Tym podstawowym jest brak pozytywnych bohaterów: ten główny cwaniaczek, przeszkadzająca mu aktywistka odpowiada zuchwałą kradzieżą, obiekt porwania to irytująca idiotka, a właściwy zły charakter objawia się dopiero w końcówce. Razi również poziom poczucia humoru. Żeby było mało to polski dubbing próbuje nadrabiać rodzimymi aluzjami. Ogląda się może i z zainteresowaniem, ale rosnącym rozczarowaniem.