„Creed III”: nokaut (ocena: 4/10 za boks)
Rocky Balbo się w grobie przewraca.
Bokser na sportowej emeryturze wyleguje się w wygodnym domu z widokiem na miasto, zabijając czas partyjkami szachów z głuchą córką. Idyllę narusza wyjście z więzienia byłego kolegi.
Scenariusz nie był głównym atutem serii filmów o bokserze, które zrewolucjonizowały kino sportowe. W zasadzie poza oryginalnością „Rocky” każdy kolejny już kulał. Ale aż tak źle jak tym razem nie było. Przekroczona została granica prostoty i przewidywalności, a irytującej śmieszności. Wydumana historia, papierowi bohaterowie, czerstwe dialogi. Niby fabułą jest kopią trzeciej części Rocky, ale jednak zupełnie nie angażuje. Może jedynie postać głuchej córki ma potencjał, ale dostaje ledwie kilka scen. To dowodzi iż reżyser pod względem kompozycji historii zupełnie się zagubił.
W zasadzie cały film jest tylko wypełniaczem dwóch walk bokserskich, zapowiadanych jako przełom realizacyjny. I w tym zakresie można czuć rozczarowanie. Męczące jest nadużywanie slow motion. Fakt, że walki na ekranie IMAX wyglądają efektownie, widać zapowiadane inspiracje japońskimi anime. Ale to jednak trochę za mało. Z tego filmu zostanie w pamięci ledwie jedna sekwencja ringowa – odrealnienia walki od otoczenia.
Brakuje temu filmowi wszystkiego co zapewniło sukces serii. I tylko symboliczny jest brak Sylwestra Stallone, który mocno się pokłócił.
Zalety:
+ dwie walki
+ motyw odrealnienia walki od otoczenia
+ inspiracje anime
+ postać głuchej córki
+ seanse w IMAX
Wady:
- reżyseria
- scenariusz
- papierowi bohaterowie
- za dużo slow motion
- brak Stallone
Zwiastun:
rok: 2023
produkcja: Stany Zjednoczone
dystrybucja: Warner Bros. Entertainment Polska Sp. z o. o.
premiera: 3 marca 2023
gatunek: sportowy
reżyseria: Michael B. Jordan
scenariusz: Keenan Coogler, Zach Baylin
zdjęcia: Kramer Morgenthau
montaż: Tyler Nelson, Jessica Baclesse
muzyka: Joseph Shirley
obsada: Michael B. Jordan, Tessa Thompson, Jonathan Majors, Wood Harris, Florian Munteanu, Phylicia Rashad
Comentários