„Anioł Stróż”: Nieoczekiwana zmiana miejsc (ocena: 6/10 — za Keanu)
- Andrzej
- 45 minut temu
- 2 minut(y) czytania
Arj jest biedakiem z góry skazanym na życie w ubóstwie. Jeff – w czepku urodzony, rozwija swój dochodowy biznes. Gabriel jest podrzędnym aniołem pilnującym kierowców, którzy w czasie jazdy piszą wiadomości tekstowe.
Motyw zamiany ról społecznych, znany przede wszystkim z genialnego filmu z lat 80. „Nieoczekiwana zmiana miejsc”, zostaje wzbogacony o elementy nadnaturalne. Początkowo główny bohater może irytować, ale po przemianie film nabiera uroku, racząc wieloma inteligentnymi żartami i ciekawymi spostrzeżeniami o naturze ludzkiej. Przede wszystkim przeczy stwierdzeniu, że pieniądze szczęścia nie dają. Przez to także tytułowy anioł będzie musiał przewartościować swoje spojrzenie na rzeczywistość – niektóre ludzkie przywary zaczną sprawiać mu podejrzanie dużo przyjemności.
Stosunkowo kameralny, prosty i przewidywalny scenariusz nie stanowi przeszkody. To film, który potrafi urzec i skłonić do refleksji. Keanu Reeves jest głównym magnesem dystrybucyjnym filmu. Wielu jego fanów może być zaskoczonych – pomimo roli anioła odsłania tu bardziej ludzką twarz aktorską. A korzyść z seansu taka, że po wyjściu z kina należy zlikwidować jedną z codziennych przywar: nie pisać SMS-ów w trakcie jazdy samochodem.
„Anioł Stróż” potwierdza powszechne stwierdzenie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jednocześnie obalając tezę, że pieniądze szczęścia nie dają. Nawet anioły muszą przyjąć odmienną percepcję. A Keanu Reeves po raz kolejny ratuje ludzi przed nieszczęściami, nawet w pozornie błahych nawykach.
Atuty:
motyw zamiany ról społecznych
rozważania o wypływie materializmu na życie człowieka
twist z aniołem
kameralny klimat
spokojna narracja
Keanu Reeves w nieoczywistej roli
dobrze rozpisane dialogi
sporo inteligentnego humoru
wiele ciekawych spostrzeżeń społecznych (klasa, przywileje, pieniądze, dziedzictwo)
chemia między bohaterami
przystępny ton
czytelny morał
szkodliwość pisania SMS-ów w trakcie jazdy
pokaz na Warszawskim Festiwalu Filmowym
Mankamenty:
sztampowa i przewidywalna konstrukcja fabuły
początkowo antypatyczny protagonista
część żartów zbyt oczywista
gładkie rozwiązanie konfliktów
mało miejsca dla postaci drugoplanowych
niedosyt ostrości satyry
łączenie funkcji reżysera i scenarzysty z odtwórcą głównej roli
Polecane dla:
amatorów scenariuszy z motywem ponadnaturalnym
lubiących efekty zamiany ról społecznych
szukających lekkiej refleksji
fanów Keanu Reevesa, Aziza Ansariego i/lub Setha Rogena
zwolenników lekkich komedii z prostym przesłaniem
materialistów i imprezowiczów
kierowców mających problem z odkładaniem telefonu
pracowników anielskiej korporacji
Twórcy:
reżyseria, scenariusz: Aziz Ansari
zdjęcia: Adam Newport-Berra
montaż: Daniel Haworth
muzyka: Carter Burwell
scenografia: Kay Lee
kostiumy: April Napier
obsada: Aziz Ansari, Seth Rogen, Keanu Reeves, Keke Palmer, Sandra Oh, Stephen McKinley Henderson, Blanca Araceli, Mitchell Group, Lindsay McGrail
tytuł oryginalny: Good Fortune
produkcja: Stany Zjednoczone
gatunek: komedia anielsko-życiowa
rok: 2025
polska premiera kinowa: 31 października 2025
dystrybucja: Monolith Films
festiwale: 41 Warszawski Festiwal Filmowy 2025 – sekcja „Konfrontacje”
obejrzane w środę, 12 listopada 2025 roku, o godzinie 18:45, w kinie Cinema City Sadyba Best Mall













Komentarze