"Bańki": każdy żyje w swojej (ocena 7/10 za Husaka)
- Andrzej
- 18 paź
- 1 minut(y) czytania
Film o tym, że każdy człowiek żyje w swojej własnej bańce – która nieuchronnie pęka w konfrontacjach z innymi.
Młoda para wyrusza na sentymentalną podróż do nadmorskiego domu, w którym chłopak spędził dzieciństwo. Już podczas przeprawy promem pojawiają się pierwsze napięcia, które subtelnie zapowiadają konflikty i odkrywają ukryte rysy w ich relacji.
Debiut reżyserski Sebastiana Husaka imponuje dojrzałością i wyczuciem psychologicznym. Film powoli, lecz konsekwentnie buduje charakterystykę bohaterów, wykorzystując zarówno ich postawy, jak i skrywane tajemnice. Ukazuje kondycję młodego pokolenia w sposób uniwersalny i ponadczasowy – nie moralizuje, lecz pozwala widzowi obserwować proces poznawania siebie nawzajem.
Niskobudżetowa produkcja staje się dzięki temu atutem. Kameralny klimat i ograniczona liczba lokacji wzmacniają intymność historii. Zmysłowe ujęcia wody i motywów morskich tworzą hipnotyzujące, dynamiczne mozaiki, które podkreślają emocjonalne napięcie scen, symbolicznie oddając przepływ uczuć między bohaterami.
Husak umiejętnie prowadzi aktorów, pozwalając scenom rozwijać się w naturalnym tempie i doprowadzając bohaterów do skrajności. Jednocześnie reżyser sprawnie operuje narracją równoległą, montażem i subtelnym doborem muzyki, co nadaje filmowi rytm i głębię.
reżyseria: Sebastian Husak
scenariusz: Leonard Hettich, Sebastian Husak
montaż: Aaron Arens, Sebastian Husak
zdjęcia: Nikolai Huber
muzyka: Giovanni Berg
obsada: Leonard Scheicher, Zeynep Bozbay, Johannes Nussbaum, Caro Cult
obejrzane w niedzielę, 12 października 2025 roku o godzinie 20:45, w kinie Kinoteka, w ramach "Konkursu 1-1" 41 Warszawskiego Festiwalu Filmowego













Komentarze