top of page

„LARP. Miłość, trolle i inne questy”: bitwa na jedzenie (ocena: 5/10 — za Kądzielę)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 1 godzinę temu
  • 2 minut(y) czytania
Obrzucanie się żarciem zamiast fabularnej bitwy zespołowej.
Uczeń technikum – Sergiusz, półsierota i syn policjanta – ucieka w fantastykę i inscenizowane gry zespołowe. Jego słabą pozycję wśród rówieśników komplikuje przybycie nowej koleżanki.

Produkcja skierowana do młodzieży porusza interesujące tematy: hobby, stosunki szkolne, kontakty z płcią przeciwną i kwestie rodzinne. Główny bohater zarysowany jest sztampowo – jako inteligentny odrzutek, nerd doświadczony absurdalną tragedią rodzinną i ograniczany policyjną profesją ojca.

 

Ten punkt wyjścia nie zostaje w żaden sposób wykorzystany. Zamiast LARPu idiotyczne gagi z obrzucaniem się jedzeniem. Zamiast miłosnej intrygi głupie zachowanie postaci. Zamiast przemiany rodzinnej karykaturalne postawy zaborczego ojca. Film razi niskim poziomem poczucia humoru, mało zajmującą fabułą, kiepskimi dialogami i nieprzekonującym aktorstwem (niestety także uznanych aktorów, takich jak Edyta Olszówka czy Andrzej Konopka).

 

Skoro w filmie o dobrych perspektywach prawie nic nie wychodzi, to nieuchronnie należy przyjrzeć się postaci reżysera. Kordian Kądziela zyskał popularność w środowisku filmowym, ale też wśród wielu widzów, dzięki serialowi komediowemu „1670” – obśmiewającemu polską tradycję i historię. Dość powiedzieć, że głównym bohaterem jest… Jan Paweł… Serial ideologicznie spodobał się środowisku, które z niechęcią patrzy na wzrost tendencji prawicowo-patriotycznych w polskim społeczeństwie. Problem w tym, że realizacyjnie był marny, poczucie humoru wymuszone, a postacie mało oryginalne. I to wszystko wychodzi właśnie w produkcji fabularnej tego reżysera.

 

Żeby jednak być sprawiedliwym, należy odnotować pozytywy filmu. Na plus wypadają ciekawe plenery, dopracowana scenografia i kostiumy, a także pomysłowe napisy początkowe. To okazało się za mało – co prawda niektórzy jeszcze tej produkcji bronili, ale frekwencyjnie film poległ na całej linii.

 

 

LARP. Miłość, trolle i inne questy” uwydatnia wszystkie mankamenty warsztatu reżyserskiego. A mógł wnieść sporo świeżości do polskiego kina o młodzieży szkolnej.

 

 

Atuty:
  • tematyka gier strategicznychfan

  • wyrazistość postaci

  • scenografia i kostiumy

  • plenery

  • pomysłowe napisy początkowe

 

Mankamenty:
  • reżyseria

  • marny scenariusz

  • wątpliwe poczucie humoru

  • stereotypowe postawy młodzieży

  • bitwa na jedzenie

  • kiepsko rozpisane dialogi

  • nieprzekonujące aktorstwo

 

Polecane dla:
  • uczestników gier LARP

  • fanów serialu „1670”

  • młodzieży szkolnej

  • czytelników fantastyki naukowej

  • chcących poważnie nadwyrężyć sympatię do aktorstwa Edyty Olszówki i Andrzeja Konopki

 

Twórcy:
  • reżyseria: Kordian Kądziela

  • scenariusz: Kordian Kądziela, Michał Wawrzecki

  • zdjęcia: Cezary Stolecki

  • montaż: Magdalena Chowańska

  • muzyka: Jan Sanejko

  • scenografia: Agata Lepacka, Ewa Solecka

  • kostiumy: Wiola Uliasz

  • dźwięk: Daniel Sikorski

  • obsada: Filip Zaręba, Martyna Byczkowska, Andrzej Konopka, Bartłomiej Topa, Edyta Olszówka, Maciej Bisiorek, Agnieszka Rajda, Mikołaj Chilimończyk, Michał Balicki, Hubert Łapacz

 

 

produkcja: Polska

gatunek: komedia szkolno-strategiczna

rok: 2025

polska premiera kinowa: 17 października 2025

dystrybucja: Mówi Serwis

festiwale: Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Ale Kino!


Komentarze


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page