top of page

„F1: Film”: nowy zespół w Formule 1 (ocena: 8/10 - za Pittstop)

  • Zdjęcie autora: Andrzej
    Andrzej
  • 10 lip
  • 3 minut(y) czytania
Formuła 1 doczekała się filmu o samej sobie. Znakomitego. Prawie.
Sonny Hayes, mocno już wiekowy kierowca, po wygraniu nocnego wyścigu Daytona, dostaje propozycję powrotu do zespołu Formuły 1, który w połowie sezonu wciąż pozostaje bez punktów (czyli żaden z jego kierowców nie uplasował się w pierwszej dziesiątce w ani jednym dotychczasowym wyścigu).

Film wprowadza fikcyjne elementy: zespół i kierowcy, do realnego obrazu Formuły 1. Opowiadana historia jest wplatana w znany kibicom i obserwatorom świat. Pojawiają się autentyczne zespoły i znani kierowcy (nawet wzięli udział w zdjęciach), kalendarz wyścigów jest tożsamy z rzeczywistym, kolejne odbywają są na znanych torach (Silverstone, Monza, Spa, Abu Zabi), niektóre sceny mają wręcz charakter dokumentalny. Sama historia uwzględnia wiele elementów i smaczków Formuły 1 tj. rywalizacja pomiędzy kierowcami zespołu, taktyka wyścigowa, kontakty z mediami, ulepszenia samochodu, ogromne pieniądze w tle. Widać, że twórcy konsultowali się fachowcami i na pierwszy rzut oka – poprawnie odwzorowali specyfikę Formuły 1.

 

Nie wszystko jednak zagrało idealnie. Momentami przeforsowano scenariuszowo popełniając poważne błędy. Wiadomo, że to fikcyjna historia i prawem reżysera (scenarzystów) są pewne odstępstwa. Nie mogą jednak być zbyt rażące. Dla osób słabo zaznajomionych z Formuła 1 niektóre wątki mogą być nieczytelne – chociażby ten odnoszący się do członka zarządu kreowanego na główny czarny charakter. Dla fanów tego sportu natomiast wiele innych elementów przeszkadza w percepcji – rozwiązania taktyczne w trakcie wyścigu są absurdalne (nie honorowanie niebieskich flag, opóźnianie wyjazdu z alei serwisowej żeby przeszkodzić rywalom), nie wszystkie decyzje wyścigowe realne, a wielość wypadków oraz ich skala - zbyt efekciarska. Nie wiadomo dlaczego mając solidne wsparcie merytorycznie tak często twórcy kierują się w ślepe uliczki. Sama Formuła 1 jest na tyle fascynująca, że bez zbędnych przerysowań film nie traciłby nic ze swojej dramaturgii. Pozostając przy wadach, to z tych pozasportowych zupełnie zbyteczny jest wątek miłosny.

 

Nie warto jednak przesadnie skupiać się na błędach, jakie popełniono. Film jest bowiem emocjonujący, wciągający, trzyma w napięciu. Spodoba się wielu widzom, którzy nie są amatorami Formuły. To co robi robotę to muzyka – pierwsza sekwencja z utworem Led Zeppelin wręcz miażdży. Sam fakt, że to dość długi film, ale ani przez moment się nie dłuży (może poza wydumaną sceną miłosną) mówi sam za siebie.

 

Trafnie dobrano zespół aktorski. Brad Pitt gra charyzmatycznie, jest także magnesem dla szerszej publiczności. Dobrze wypadły także role drugo-, a nawet trzecioplanowe (jak chociażby czarnoskóra matka, czy nawet ten członek zarządu). Jeżeli w takim filmie popracowano nad aktorstwem to jest to duży atut.

 

Film ma szeroką dystrybucję. Warto jednak śpieszyć się z wizytą w kinie, bo IMAX wydaje się idealny, a może również 4dx jest ciekawym pomysłem.

 

F1: Film” to dynamiczne kino sportowe z hollywoodzkim rozmachem i emocjami większymi niż same silniki bolidów. Choć fabularna fikcja momentami traci kontakt z torem, całość wciąga, bawi i budzi szacunek za aktorskie popisy i realizację. Brad Pitt nie tylko wraca na tor, ale i utrzymuje ekranową charyzmę.

 

Atuty:
  • sceny wyścigów

  • emocjonująca fabuła

  • historia powrotu i rywalizacji

  • dopracowane interakcje pomiędzy bohaterami

  • podkład muzyczny (genialny początek z Led Zeppelin)

  • odwzorowanie klimatu sportu Formuły 1

  • realne tory, kierowcy, zespoły

  • brak dłużyzn mimo długiego metrażu

  • Brad Pitt

  • dopracowane postacie drugoplanowe

 

Mankamenty:
  • absurdalne motywy, szczególnie taktyczne

  • nieczytelność niektórych wątków dla widza niezaznajomionego z F1

  • zbyteczny wątek miłosny

 

Film polecany dla:
  • fanów Formuły 1

  • tych, którzy nie złapali bakcyla Formuły 1

  • miłośników historii sportowych

  • amatorów kina opartego na powrocie do dawnej pasji

  • zakochanych w przystojnych aktorach

 

Twórcy:
  • reżyseria: Joseph Kosinski

  • scenariusz: Ehren Kruger

  • muzyka: Hans Zimmer

  • obsada: Brad Pitt, Javier Bardem, Damson Idris, Kerry Condon, Tobias Menzies, Kim Bodnia, Sarah Niles, Will Merrick, Joseph Balderrama, Samson Kayo

 

tytuł oryginalny: F1: The Movie

produkcja: Stany Zjednoczone

rok: 2025

gatunek: dramat sportowo-motorowy

premiera: 27 czerwca 2025 roku

dystrybucja: Warner Bros. Entertainment Polska Sp. z o. o.

 

obejrzane w środę, 9 lipca 2025 roku, o godzinie 17:30 w Cinema City Sadyba Best Mall, w sali IMAX


Comments


Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page