„Sisu: Droga do zemsty”: transport drewna ze Związku Sowieckiego (ocena: 6/10 — za Fina)
- Andrzej
- 22 minuty temu
- 2 minut(y) czytania
Po zakończeniu wojny radziecko-fińskiej część terytorium Finlandii została anektowana przez Związek Radziecki. Pogrążony w żałobie mężczyzna postanawia przewieźć ogromne bale drewna, by zbudować dom w swojej ojczyźnie.
To podzielona na rozdziały, szalona sensacyjna „jazda bez trzymanki”. Pozbawiona logiki, rachunku prawdopodobieństwa, a często także praw fizyki. Czy to samolot, czołg, pociąg czy zmasowany ostrzał – nic nie jest straszne zdeterminowanemu protagoniście.
Wydawało się, że pierwsza część wyczerpała temat. Nic bardziej mylnego. Po Trzeciej Rzeszy przeciwnikiem staje się kolejna zbrodnicza machina – Armia Czerwona. Zamiast złota mamy zwykłe drewno, ale przerysowanie jest jeszcze mocniejsze. Styl pozostaje ten sam: nieprawdopodobna walka jednostki ze zmasowanymi siłami wroga.
Żeby dobrze się bawić, trzeba porzucić wszelkie prawa logiki. Jeśli zaakceptuje się zasadę, że film nie musi naśladować życia, można nastawić się na ciąg coraz bardziej absurdalnych pomysłów – a twórcom naprawdę trudno odmówić inwencji.
To starannie zmontowany, dobrze zagrany i przystępnie skonstruowany film. Momentami może odstraszać drastycznymi scenami, ale wszystko pozostaje mocno umowne i z góry przewidywalne – bohater sprawia wrażenie praktycznie niezniszczalnego. Pokonał Niemców, pokonał ZSRR – w trzeciej części wypadałoby wystawić przeciw niemu co najmniej armię amerykańską. Przynajmniej nie będzie wtedy razić łamana angielszczyzna w ustach Niemców czy Rosjan.
„Sisu: Droga do zemsty” do maksimum przerysowuje kino sensacyjne. No chyba że Finowie faktycznie są aż tak odporni na obrażenia…
Atuty:
wyrazisty bohater
szalone tempo
strona wizualna
ekstremalne pomysły
kreatywność
czytelny podział na rozdziały
główna rola
historyczny kontekst
montaż
ujęcia
charakteryzacja
prostota fabuły
lokacje
podkład muzyczny
pocieszny piesek
Mankamenty:
lekceważenie logiki, praw fizyki i rachunku prawdopodobieństwa
powtarzalność schematu kolejnych sekwencji
przewidywalność
drastyczność
momentami groteskowe
brak rozbudowania postaci drugoplanowych
mało czytelny szerszy kontekst
ubogie dialogowo
brak wiarygodności językowej
Polecane dla:
fanów krwawego kina sensacyjnego
lubiących przerysowania
miłośników milczących bohaterów
oczekujących w kinie jedynie rozrywki
amatorów przemocy z przymrużeniem oka
ceniących prostotę fabuły
Twórcy:
reżyseria, scenariusz: Jalmari Helander
zdjęcia: Mika Orasmaa
montaż: Juho Virolainen
muzyka: Juri Seppä, Tuomas Wäinölä
obsada: Jorma Tommila, Antonio Salas, Richard Brake, Stephen Lang
tytuł oryginalny: Sisu 2
produkcja: Finlandia, Stany Zjednoczone
gatunek: sensacja wojenna
rok: 2025
polska premiera kinowa: 28 listopada 2025
dystrybucja: United International Pictures Sp z o.o.
obejrzane w piątek, 28 listopada 2025 roku, o godzinie 19:20, w kinie Cinema City Sadyba Best Mall













Komentarze