top of page

"Piep*zyć Mickiewicza” – druga be (ocena: 6/10 – za Ogrodnika)



Młodzieżowe i dla młodzieży. Raczej tylko.

Do najgorszej klasy liceum im. Barei (sic!) przychodzi nowy polonista, wyglądający na pijanego lekkoducha.

Atmosfera liceum, wyrazistość bohaterów, rapowanie – tak otwiera się film skierowany dla współczesnej młodzieży. Powinna ona odnaleźć swoje klimaty, a starsi widzowie mogą sobie przypominać własne czasy – bo alkohol, miłostki i dyskoteki były zawsze. Przekaz wzmocniony obrazem „najgorszej” klasy skupiającej trudną młodzież, może nawet nieadaptowalną do liceum, oraz nauczyciela który doskonale rozumie te wszystkie problemy i decyduje się wyrwać uczniów z poczucia niższości. Nawiązania do klasycznych filmów tej tematyki („Młodzi gniewni”, „Stowarzyszenie umarłych poetów”) są czytelne i oczywiste. Gdyby na tej spójnej linii scenariuszowej opierającej się na próbie zdania egzaminów poprzestać byłby to bardzo solidny film.

 

Niestety postanowiono złapać więcej srok za ogon i przez to uciekły te wartościowe. Wplątano wątki komediowe, farsowe, melodramatyczne, a co chyba najgorsze mafijne. Pomysł z zarysowaniem wplątania w przestępczy proceder handlu narkotykami poprzez niewinne potrącenie na pasach, z finalnym rozstrzygnięciem na szkolnym dziedzińcu jest szczytem idiotyzmu scenariuszowego. Do tego dochodzi mało udany wątek melodramatycznych, z udziałem jakżeby inaczej dziewczyny inteligentnej ale z problemami psychicznymi.

 

Najkrócej można powiedzieć, że ten film ma problemy z własną tożsamością, może tak jak współczesna młodzież, i stara się ogarnąć zbyt wiele gatunków i wątków. To razi podczas oglądania, ale też nie skreśla całej produkcji. W dalszym ciągu w konwencji kina dla młodzieży może się sprawdzać. Przynajmniej na polskim podwórku. Usprawiedliwieniem tez powinno być małe doświadczenie reżyserskie, bardziej serialowe.

 

Chaotyczny scenariusz na wiele nie pozwala, ale udało się utrzymać dobre tempo. Ogrodnik po raz kolejny dowodzi iż jest w stanie zagrać wszystko, a młodziutki Tarres stara się być sobą – przy tak charyzmatycznych rolach Książkiewicz i Liszowska są tylko kwiatkami do kożucha. Dobrze wypadają również przerywniki rapowe, na pewno lepiej niż niepotrzebna sekwencja z „arbuzową” imprezą szkolną. Wyszedł film, w którym można przyczepić się do wszystkiego z tytułem na czele, ale który ogląda się z przyjemnością bez poczucia straty czasu na wizytę w kinie.

 

Zalety:

+ młodzieżowy klimat

+ wielowymiarowość bohaterów – uczniów i nauczycieli

+ dobre tempo

+ rapowy bit

+ podkład muzyczny

+ młodzieżowe stroje

 

Wady:

- brak tożsamości gatunkowej

- proste głupoty scenariuszowe

- kopiowanie rozwiązań z filmowych klasyków gatunku szkolno-młodzieżowego

- irytujący brak konsekwencji i logiki - serialowa reżyseria

 

produkcja: Polska

rok: 2024

gatunek: komediodramat młodzieżowo-kryminalno-rapowy

dystrybucja: Forum Film Poland

premiera: 12 stycznia 2024

 

  • reżyseria: Sara Bustamante-Drozdek

  • scenariusz: Kacper Szymański

  • zdjęcia: Wojciech Oleksiejuk

  • obsada: Dawid Ogrodnik, Hugo Tarres, Wiktora Koprowska, Ada Grodzka, Krystian Embradora, Weronika Książkiewicz, Joanna Liszowska, Aldona Jankowska, Jarosław Gruda, Artur Gwizdak, Igor Pawłowski, Paulina Zwierz, Aleksandra Izydorczyk

 

 

obejrzane z MM, w niedzielę 14 stycznia 2024 roku, o godzinie 14:00, w Cinema City Arkadia

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page