"Nelly Rapp – upiorna agentka”: córka Frankensteina (ocena: 5/10)
Mocno za mroczne jak na kino familijne.
Półsierota przyjeżdża do wiejskiej rezydencji wujostwa, gdzie młodość spędzała jej matka. Tam trafia na trop spisku – przetrzymywania potworów.
Twórcy nie wpisują się w standardy kina familijnego. Mocno przeciętna historia przeładowana mrocznymi postaciami. Docenić należy różnorodność i charakteryzację. Ale to nie dla młodego widza. A dla dorosłych jest zdecydowanie zbyt infantylnie. Gwoździem do trumny tej produkcji jest skandaliczna scena męskiej nagości – zupełnie nieuzasadniona scenariuszowo. Wyraźnie Szwedzi mają jakiś problem z wychowywaniem dzieci.
Produkcja wpadła w pandemiczną czarną dziurę pandemiczną. Niestety pojawiła się kontynuacja, równie mało edukacyjna, która już trafiła do szerszej, nawet multipleksowej, dystrybucji. Dla rodziców dobra rada: omijać wszystko co szwedzkie.
Atuty:
+ różnorodność postaci
+ charakteryzacja
+ mroczny klimat
Mankamenty:
- mało familijne
- niepotrzebna scena męskiej nagości
- marny scenariusz
- kiepsko rozpisane dialogi
- słabe aktorsko
- pandemiczny brak dystrybucji
tytuł oryginalny: Nelly Rapp - Monsteragent
produkcja: Szwecja
rok: 2020
gatunek: komedia młodzieżowa
polska premiera: 21 maja 2021
dystrybucja: Vivarto
festiwale: Złote Żuki
reżyseria: Amanda Adolfsson
scenariusz: Sofie Forsman
obsada: Matilda Gross, Lily Wahlsten, Johan Rheborg, Marianne Mörck, Björn Gustafsson, Jens Ohlin, Emma Broomé, David Wiberg, Josefin Johansson
obejrzane wieczorem 10 września 2024 roku, w pięćdziesiąte pierwsze urodziny, w serwisie cda
コメント