„Życie dla początkujących”: horror w domu seniora (ocena: 6/10 — za Podolskiego)
- Andrzej
- 3 godziny temu
- 2 minut(y) czytania
W domu seniora pracuje ekscentryczna Monika, biorąca jedynie nocne zmiany, z nieodłącznym kubkiem termicznym w dłoniach. Wnuczek jednej z pensjonariuszek, Czarek, odkrywa krwawą prawdę, a w orbicie pojawia się jeszcze Mirek — młody człowiek w kryzysie egzystencjalnym.
Polska czarna komedia grozy — segment kina gatunkowego, który dopiero się rozwija. Polskie produkcje coraz częściej czerpią inspiracje z zagranicznych tytułów. Korzystają również z popularności Splat!FilmFest, na którym debiut Pawła Podolskiego został pokazany przy pełnej widowni.
Film ma wyrazistych bohaterów. Bohaterka działa według jasno określonych zasad, które w kontekście miejsca akcji — domu, w którym starsi ludzie odchodzą, nabierają dodatkowego ciężaru. Protagonista balansuje natomiast na granicy powagi i groteski. Trzeci bohater wnosi nową perspektywę. Aktorzy prowadzą role wiarygodnie, a okazjonalne przerysowania służą komediowej tonacji.
Atutem są dobrze rozpisane dialogi i wartka, angażująca fabuła. Montaż prowadzi sceny płynnie, uwypuklając punkty kulminacyjne, a przejścia między tonacjami – romansową, obyczajową i wampirzą — są czytelne i rytmiczne.
Film jest sprawnie zrealizowany, oferując gatunkową przyjemność bez zbędnych fajerwerków. Wynika to z ograniczeń budżetowych, co często stanowi atut tego typu produkcji. Jako kino gatunkowe film jest czysty w założeniach: to komedia z domieszką horroru. Twórcy korzystają z rozpoznawalnych konwencji — nocne przestrzenie, wampirze motywy (krew, światło, sposoby unicestwienia), instytucjonalny kontekst starości i śmierci.
Ograniczenia filmu wynikają z wyboru bezpiecznej konstrukcji. Narracja porusza się po utartych ścieżkach, ograniczonej ilości bohaterów, a część motywów — zwłaszcza etyczne niuanse pracy w domu opieki czy wątki drugoplanowe,–pozostaje w zarysie. To schemat solidny, który jednak nie zaskakuje fabularnie.
„Życie dla początkujących” to zabawne kino gatunkowe z wyrazistymi postaciami, dobrym tempem, wiarygodnym aktorstwem i poprawną realizacją. Solidna propozycja, która cieszy, stanowiąc ważny etap rozwoju tego rodzaju produkcji w polskim kinie. Duża w tym zasługa rozwijającego się w szalonym tempie festiwalu Splat!FilmFest.
Atuty:
polskie kino gatunkowe
pokaz na festiwalu SPLAT!
wyraziste postaci
wiarygodne trio aktorskie
chemia pomiędzy postaciami
naturalne dialogi
równe tempo
klimaty nocnych przestrzeni
humor sytuacyjny
sprawny montaż
kontekst domu starców
specyfika wampirza
Mankamenty:
schematyczna konstrukcja
przewidywalne rozwiązania
płytkie rozwinięcie wątków etycznych
skróty dramaturgiczne
miejscami powtarzalne żarty
minimalizowane wątki drugoplanowe
Polecane dla:
fanów lekkiej czarnej komedii grozy
ceniących klimat
ciekawych wampirycznych wariacji
zainteresowanych kinem o starzeniu i opiece
festiwalowej publiczności gatunkowej
wampirów
pensjonariuszy domu starców
Twórcy:
reżyseria: Paweł Podolski
scenariusz: Paweł Podolski, Lynn Kucharczyk
zdjęcia: Ernest Wilczyński
montaż: Piotr Wójcik, Bartłomiej Piasek
muzyka: Hubert Walkowski
obsada: Magdalena Maścianica, Michał Sikorski, Bartłomiej Kotschedoff, Małgorzata Rożniatowska, Wojciech Machnicki, Jolanta Wołłejko, Katarzyna Skolimowska, Agnieszka Kudelska, Antoni Syrek-Dąbrowski
produkcja: Polska
gatunek: czarna komedia horrorowa
rok: 2025
polska premiera kinowa: 24 października 2025
dystrybucja: Aurora Films
festiwale: Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, 11. Splat!FilmFest
obejrzane w piątek, 24 października 2025 roku o godzinie 21:00, w kinie Kinoteka podczas pokazu w ramach 11. Splat!FilmFest












Komentarze