

„Zgiń kochanie”: depresja poporodowa (ocena: 6/10 za Lawrence)
Ważny w przekazie, mocny w formie i niekomfortowy w odbiorze. Dopracowany dźwiękowo, brawurowy aktorsko, narracyjnie poszarpany — dla jednych hipnotyczny, dla innych depresyjny


„Brat”: dzieci Agnieszki Grochowskiej (ocena: 6/10 — za judo)
wrażliwe kino rodzinno-społeczne ze znakomitymi rolami nastoletnich aktorów i sprawnie ukazanymi walkami młodych judoków


„Chainsaw Man – The Movie: Reze Arc”: randka w kinie (ocena: 6/10 — za MAPPA)
pozostaje filmem rozdwojonym: z jednej strony proponuje romantyczne, momentami wręcz urocze sceny, z drugiej – brutalne, krwawe widowisko


„Wicked: Na dobre”: Zła czarownica (ocena: 6/10 — za musical)
Atrakcyjna propozycja dla fanów świata Krainy Oz. Jednak dla szerszej widowni może być już produktem męczącym.


„Super Charlie”: młodszy braciszek (ocena: 6/10 — za kometę)
nie wygląda na szwedzką produkcję: jest bowiem poprawny edukacyjnie, zabawne, a animacja stoi na wysokim poziomie


„Depeche Mode: M”: Memento Mori (ocena: 6/10 — za Meksyk)
Dla fanów to pozycja obowiązkowa, w której niedoskonałości realizacji przykrywa emocjonalne przywiązanie do zespołu. Dla widza z zewnątrz równie interesujące mogą okazać się rozważania o śmierci i jej wpływie na codzienne życie.


„Dzikość”: Knepp Estate (ocena: 3/10 — za rewilding)
jest dokumentem skrajnie subiektywnym, głoszącym mocno kontrowersyjną tezę proekologiczną, w dodatku nudnym i monotonnym


„Super pies i kot łotr”: porwani przez kosmitów (ocena: 6/10 — za Charliego)
sympatyczna i pouczająca animacja, mająca w sobie wiele ciekawych aspektów, które powinny trafić do młodego widza


„Rosario”: noc z trupem (ocena: 5/10 — za Palo)
ostatecznie zostaje w głowie bardziej jako ciekawy szkic niż pełnoprawny, dojrzały horror


„Lilly i kangurek” prezenter pogody (ocena: 6/10 – za kangura)
ciepła, oparta na faktach opowieść o tym, jak spotkanie z innymi potrafi naprawić prognozę — nie tylko tę w telewizji, ale przede wszystkim tę we własnym życiu











