„Inu-Oh”: anime musical (ocena: 5/10 - za Yuasa)
- Andrzej
- 21 minut temu
- 1 minut(y) czytania
Fabuła osadzona jest w XIV wieku epoce Heian - potyczki japońskich klanów stają się pretekstem do artystycznych występów i popularności zespołu aranżującego efektowne koncerty.
Reżyser Masaaki Yuasa, znany z eksperymentalnych anime, sięga po średniowieczną legendę japońską, opierając się na wydarzeniach historycznych i sile opowiadania muzyką, momentami brzmiącą współcześnie z rockowo-popowymi wstawkami scenicznymi oraz koncertową inscenizacją.
Narracja prowadzona jest chaotycznie, często urywana i pełna historyczno-kulturowych odniesień, które bez znajomości japońskiej tradycji pozostaną niezrozumiałe. Film wymaga od widza dużej znajomości konwencji – zarówno anime, jak i musicalowej.
Wyróżnikiem są długie sekwencje muzyczne – stylizowane na koncerty rockowe, z dynamiczną choreografią i silnym ładunkiem emocjonalnym. Choć ich forma może zaskakiwać, z czasem zaczynają dominować nad treścią, co akurat zastępuję męczącą chaotyczną narrację.
Pod względem wizualnym animacja wydaje się nierówna – momentami efektowna, ale częściej oszczędna i archaiczna. Charakterystyczna kreska nie każdemu przypadnie do gustu, momentami przypominając bardziej szkic animacyjny.
„Inu-Oh” ma swoją wartość jedynie jako eksperyment filmowy. Dla fanów anime i twórczości Yuasy to pozycja satysfakcjonująca, reszta widzów poczuje się zagubiona. Film trafia do polskich kin studyjnych na fali rosnącego zainteresowania japońską animacją, choć data produkcji jest już mocno przestarzała.
tytuł oryginalny: Inu-Ō
produkcja: Japonia, Chiny
rok: 2021
gatunek: anime muzyczno-historyczne
data premiery: 25 kwietnia 2025 roku
festiwale: Wenecja, Toronto, Festiwal Animator w Poznaniu
reżyseria: Masaaki Yuasa
scenariusz: Akiko Nogi
dubbing oryginalny: Avu-chan, Mirai Moriyama, Tasuku Emoto, Kenjirô Tsuda, Yutaka Matsushige
Comments