„Psychobitch” – ten pierwszy seks (ocena 3/10)
- Ogień na cda.pl #zostańwdomu
- 23 kwi 2020
- 2 minut(y) czytania

Temat poważny, ale wymyślone scen porażają głupotą i brakiem smaku.
Najlepszy w klasie, ale zagubiony towarzysko Marius dostaje zadanie pomocy ekscentrycznej dziewczynie Fridzie, która próbowała popełnić samobójstwo.
Zagubienie młodzieży i konsekwencje w postaci prób, często niestety skutecznych, samobójczych to temat zasługujący na przedstawienie, czy to w filmie skierowanym do starszej publiczności (rodzice, terapeuci), czy też samej młodzieży. Taką próbą byłaby ta norweska produkcja, gdyby nie kompromitujące wręcz pomysły scenarzystów.
Dość wymienić trzy sceny ledwie zawiązujące fabułę:
Scena nr 1: chłopak kończy potrzebę fizjologiczną w koedukacyjnej toalecie dla niepełnosprawnych. Do drzwi dobija się już ekscentryczna koleżanka. Z przerażeniem postrzega, że zostawił nieczystość w sedesie. Próbuje ją usunąć moczem. Niezbędne jednak jest ręczne ścieranie, co też kamera pokazuje. Takie są okoliczności pierwszej interakcji bohaterów … kurtyna ….
Scena nr 2: chłopak w sali szkolnej próbuje oznajmić dziewczynie, że będą wspólnie się uczyli. Ta nie wiadomo dlaczego bierze kanapkę z salami i rzuca ją tak aby przykleiła się do okna. Chłopak w zamian bierze butelkę napoju i do niej spluwa. Dziewczyna udaje że wypije resztkę, ale ostatecznie rozlewa na stół, który zlizuje protagonista … kurtyna …
Scena nr 3: chłopak przychodzi do domu dziewczyny. Wchodzi bo nikt nie opowiada i kątem oka widzi dziewczynę w wannie. Przestraszony wpada do łazienki, ale dziewczyna żyje - jedynie miała słuchawki na uszach. Zawstydzona wypomina w samym ręczniku że widział ją nago. W kolejnej scenie każe mu się rozebrać do naga na jej oczach, aby ukarać go za niefortunną sytuację z wanną … kurtyna
To już powinno skutecznie zniechęcić widza, ale to nie koniec kompromitujących scen z taką zupełnie pozbawioną smaku odnośnie pierwszego seksu pomiędzy bohaterami na czele. Jeżeli takie mają być filmy o problemach współczesnej młodzieży to lepiej żeby w ogóle nie powstawała.
Niewielką pociechą jest, że dwójka aktorów starała się jak mogła, i nawet z tych żenujących scen wychodzili – na tyle na ile się dało, obronną ręką. Film jest także całkiem nieźle zrealizowany, wiele ciekawych ujęć – jak chociażby na basenie. Ma także dobrą ścieżkę muzyczną. Ale na całe szczęście koronawirusowe zamknięcie kin uchroniło publiczność, i tak pewnie nieliczną, od przeżywania pomysłów scenarzystów wybiórczo wymienionych powyżej.
Plusy:
ważny temat
przekonujące aktorstwo
ciekawe ujęcia
mocna ścieżka dźwiękowa
Plusy:
niesmaczne sceny
niesympatyczni bohaterowie
wulgarne dialogi
szkodliwe edukacyjnie
Zwiastun:
produkcja: Norwegia
rok: 2019
premiera planowana: 22 marca 2020, ale koronawirus
dystrybucja: Bomba Film
gatunek: dramat
reżyseria i scenariusz: Martin Lund
zdjęcia: Adam Wallensten
montaż: Christoffer Heie
obsada: Jonas Tidemann, Elli Rhiannon Müller Osbourne, Saara Sipila-Kristoffersen, Bethina Nærby, Eilov Gravdal
Comments