

„Życie Chucka”: jeden człowiek = cały świat (oceny: Ogień 8/10, Woda 4/10 – za Kinga)
Piękny, skromny film, do którego warto wracać. Przynajmniej do sceny tańca ulicznego. I koniecznie przeczytać opowiadanie Kinga.


„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: poród w kosmosie (ocena: 6/10 – za surferkę)
Wydaje się, że tak charyzmatyczni bohaterowie wciąż zasługują na lepszy film pełnometrażowy. Ale ogólnie ogląda się z przyjemnością.


„Lilo & Stich”: Alf to to nie jest (ocena: 4/10 - za powielanie)
Skoro Disney tak chętnie wraca do przeszłości – może czas na pełnometrażowy film kinowy oparty na genialnym w tym segmencie serialu „Alf”???


„M3GAN 2.0”: lala jak ta lala (ocena: 4/10 - za Amelię)
miała potencjał, by być mocnym głosem w dyskusji o etyce sztucznej inteligencji, ale zamiast tego wybrała drogę najmniejszego oporu


„Superman”: dylematy Clarka Kenta (ocena: 7/10 - za kryptonpsa)
Skondensowana fabuła, skupiona na osobistych dylematach Clarka Kenta, współgra z techniczną precyzją i subtelnie dawkowanym humorem


„Jurassic World: Odrodzenie”: gdzie te dinozaury? (ocena: 4/10 - za Snickersa)
za mało scen z dinozaurami, za wiele postaci, imponujące plenery, absurdalne wpadki scenariuszowe, niewykorzystana Scarlett


„UFO”: szwedzki Emilcin (ocena: 5/10 - za foliarzy)
nieudana kooperacja kina familijne z SF


„Kosmiczna wiadomość”: dzieci na orbicie (ocena: 6/10 - za grawitację)
ambitne kino familijne wkraczające nawet do szufladki z psychologicznym science-fiction


"Kraven Łowca”: rosyjskie klimaty (ocena: 6/10 za myśliwych)
syberyjska zamieć i ciepła wódka przy ognisku


"Megalopolis”: Nowe Miasto Rzym (ocena: 5/10 za Coppolę)
Aż serce boli, że to produkcja Francisa Forda Coppoli.