

„Państwo Rose”: lepszy kucharz niż architekt (ocena: 4/10 – za katastrofę)
film, podczas oglądania którego aż bolą oczy i zęby: od naciąganego scenariusza, poprzez fatalne dialogi, po zupełne zagubienie solidnych aktorów


„Nikt 2”: wakacje z bójkami (ocena: 6/10 – za nikogo)
kontynuacja może i mało oryginalna, ale sympatyczna, dobrze skrojona i wyraźnie stawiająca na zabawę


„Basia. Mam swój świat”: wakacje, słodycze, dentysta i futbol (ocena: 7/10 – za dobranocki)
propozycja dla najmłodszych, ale i rodzice odnajdą w niej odbicie własnych doświadczeń


„Królestwo Siedmiu Mórz”: gdzie jest Paluch? (ocena: 4/10 – za Grel)
Animacja wtórna, tanio zrealizowana i pozbawiona ambicji. Zamiast świeżości i magii pirackiej przygody dostajemy produkt, który tonie pod ciężarem schematów. Trudno go zapamiętać, a jeszcze trudniej polubić. Szkoda, bo opowieści o piratach wciąż mają w sobie ogromny potencjał, tutaj niestety całkowicie zmarnowany.


„Pan Wilk i Spółka 2”: zwierzęta wyklęte (ocena: 6/10 – za resocjalizację)
Udana kontynuacja pełna humoru, dynamicznej akcji i barwnych bohaterów. Motyw przemiany został rozegrany lekko i z pomysłem, a różnorodność postaci sprawia, że każdy znajdzie tu swojego ulubieńca.


„Zniknięcia”: gdzie jest cała klasa? (ocena: 6/10 – za 2:17)
odżywczy powiew w szeroko rozumianym kinie grozy, intrygująca mieszanka kryminału, dramatu i grozy, wyrazistość


„Dzieci z Favoriten”: dobre wychowanie (ocena: 6/10 – za zaokrąglanie)
dokument ukazujący ważny dla każdego temat wychowania młodego pokolenia, robi to w sposób realistyczny, empatyczny i zabawny


„Felek i Tola ratują las”: bobry temu winne (ocena: 5/10 - za puchacza)
film poprawny, edukacyjny i dobrze skrojony pod potrzeby dzieci, dla dorosłych może okazać się nużący i przewidywalny


„Smerfy: Wielki film”: czarodziej Bezimek (ocena: 6/10 - za Razamela)
Choć zebrał sporo negatywnych opinii, jego odbiór wśród najmłodszych widzów sugeruje, że spełnia swoje przeznaczenie.


„Dziadku, wiejemy!”: ucieczka z kina Helios… (ocena: 3/10 - za Peszka)
Hałaśliwa, przerysowana komedia familijna, która zamiast bawić – męczy, a zamiast wzruszać – irytuje. Film, który urazi inteligencję widza.











