

„Honey”: rodzinna patologia (ocena: 5/10 — za dziadka)
z jednej strony pokazuje tematy ważne dla młodych widzów (nowa szkoła, choroba w rodzinie, konflikty), z drugiej — nieedukacyjne postawy dorosłych


„Teściowie 3”: Dorociński z Australii (ocena: 7/10 – za chrzciny)
zabawna satyra na polskie społeczeństwo, skrojona tak, by nie urazić przeciętnego widza, poletko dla popisu aktorskiego


„Heidi ratuje rysia”: spalony kościół (ocena: 6/10 – za tartak)
kolorowa, edukacyjna animacja, w której na drugim planie wybrzmiewa krytyka nowych technologii oraz zagrożeń ekologicznych


„Wszechświat Oliviera”: kometa Halleya (ocena: 3/10 - za wulgaryzm)
Nietrafiony punkt wyjścia, antypatyczne postaci, sztuczne dialogi i nadmiar wulgaryzmów sprawiają, że trudno go polecić komukolwiek.


„Dziadku, wiejemy!”: ucieczka z kina Helios… (ocena: 3/10 - za Peszka)
Hałaśliwa, przerysowana komedia familijna, która zamiast bawić – męczy, a zamiast wzruszać – irytuje. Film, który urazi inteligencję widza.


„Nawiedzony dwór”: strasznie śmiesznie (ocena: 6/10 - za Disneyland)
nie taki słaby jak go malują


„100 dni do matury”: ministra Edukacji Narodowej (ocena: 4/10 za Komana)
nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera


„Straceni chłopcy”: szalone lata 80-te (ocena 7/10 za wampiry)
szalone lata 80-te


"Minghum”: kultura pochówku (ocena: 7/10 za Dorocińskiego)
Wielka Rola Dorocińskiego













