„CODA” – głuchoniemi (ocena 5/10)

Wielkie oscarowe zwycięstwo Apple TV+ nad Netflixem …

Nastolatka Ruby wychowana w rodzinie głuchych próbuje odnaleźć swoją drogę jako piosenkarka.

W tym stosunkowo prostym, kameralnym filmie, zarysowano kilka wątków. Nawet nie wiadomo ze względu na marną reżyserię, który jest najważniejszy. Z jednej strony rodzinny biznes rybacki, w którym problemem jest że załoga kutra nie słyszy. Z drugiej problem nastolatki jako jedynej zdrowej w rodzinie, a wykazującej zdolności piosenkarskie – ukazanie paradoksu osoby o muzycznym słuchu z rodziny niesłyszących. Dochodzi jeszcze zagadnienie interakcji młodej ambitnej, ale zapracowanej dziewczyny, z charyzmatycznym nauczycielem (do poziomu „Whiplash” sporo brakuje). I jakby tego wszystko było mało to jeszcze wątek miłosny nastolatków oraz komediowy powiązany z wykorzystaniem języka migowego. Generalnie film jest sympatyczny, ale chaotyczna reżyseria, brak nacisku na konkretny element fabuł sprawia iż trudno go jakoś gloryfikować w ramach sztuki filmowej. Wyróżnia się muzycznie (ok. 20% w tym zakończeniem do sceny śpiewane prawie jak w musicalu) i ciekawą realizacji dźwięku ale też w góra dwóch scenach, a nie tak dobitnie jak w "Sound of Metal".

Wygrana oscarowa bardziej zaszkodzi niż pomoże. Wielu widzów zamiast odebrać pozytywne elementy będzie w szoku co skłoniło członków akademii do głosowania na tak przeciętny film. Skorzysta głownie Apple TV+ bo gdyby nie ten sukces to nikomu nie chciałoby się przechodzić mordęgi logowania do tego ubogiego filmowo serwisu.

Plusy:

+ problem wyobcowania rodzin niepełnosprawnych

+ dużo śpiewania

+ realizacja dźwięku

+ na wskroś amerykańskie

+ intrygujący tytuł (Child Of Deaf Adults)

+ spektakularne sukcesy oscarowe

Minusy:

- chaos narracyjny

- zbyt wiele wątków

- marna reżyseria

- banalne dialogi