

„Błękitny szlak”: ucieczka emerytki (ocena: 7/10 za ślimaka)
Główna bohaterka urzeka niezależnością, a wizja niedalekiej przyszłości zostawia z refleksją. Specyficzne kino drogi.


„Noc w zoo”: wyzwanie wilczycy (ocena: 5/10 za kometę)
pozostawia po sobie wrażenie chybionego projektu: animacji, która próbuje łączyć horror z kinem familijnym, a w rezultacie nie spełnia obietnic żadnego z tych gatunków.


„Koszmarek”: StrachSięBać (ocena: 5/10 — za potwory)
niewykorzystany potencjał mrocznej, makabrycznej animacji – z oryginalnymi potworami i ciekawymi spostrzeżeniami na temat roli strachu w życiu ludzi


„Super Charlie”: młodszy braciszek (ocena: 6/10 — za kometę)
nie wygląda na szwedzką produkcję: jest bowiem poprawny edukacyjnie, zabawne, a animacja stoi na wysokim poziomie


„Birk i Magna – Mroczny sekret jaskini”: ochrona środowiska (ocena: 6/10 — za blondynę)
sprawdza się jako kino inicjacyjne: o dojrzewaniu, zaufaniu, lojalności i o tym, że pytania zadawane dorosłym bywają niewygodne, ale konieczne


„Super pies i kot łotr”: porwani przez kosmitów (ocena: 6/10 — za Charliego)
sympatyczna i pouczająca animacja, mająca w sobie wiele ciekawych aspektów, które powinny trafić do młodego widza


„Koci domek Gabi: Film”: Kristen Wiig (ocena: 5/10 — za Marlenę)
pozycja dla zakochanych w marce: dzieci zanurzonych w świecie Gabi i ich opiekunów, którym ten świat jest dobrze znany


„Lilly i kangurek” prezenter pogody (ocena: 6/10 – za kangura)
ciepła, oparta na faktach opowieść o tym, jak spotkanie z innymi potrafi naprawić prognozę — nie tylko tę w telewizji, ale przede wszystkim tę we własnym życiu


„Basia. Mam swój świat”: wakacje, słodycze, dentysta i futbol (ocena: 7/10 – za dobranocki)
propozycja dla najmłodszych, ale i rodzice odnajdą w niej odbicie własnych doświadczeń


„Królestwo Siedmiu Mórz”: gdzie jest Paluch? (ocena: 4/10 – za Grel)
Animacja wtórna, tanio zrealizowana i pozbawiona ambicji. Zamiast świeżości i magii pirackiej przygody dostajemy produkt, który tonie pod ciężarem schematów. Trudno go zapamiętać, a jeszcze trudniej polubić. Szkoda, bo opowieści o piratach wciąż mają w sobie ogromny potencjał, tutaj niestety całkowicie zmarnowany.










