

„Basia. Mam swój świat”: wakacje, słodycze, dentysta i futbol (ocena: 7/10 – za dobranocki)
propozycja dla najmłodszych, ale i rodzice odnajdą w niej odbicie własnych doświadczeń


„Królestwo Siedmiu Mórz”: gdzie jest Paluch? (ocena: 4/10 – za Grel)
Animacja wtórna, tanio zrealizowana i pozbawiona ambicji. Zamiast świeżości i magii pirackiej przygody dostajemy produkt, który tonie pod ciężarem schematów. Trudno go zapamiętać, a jeszcze trudniej polubić. Szkoda, bo opowieści o piratach wciąż mają w sobie ogromny potencjał, tutaj niestety całkowicie zmarnowany.


„Smerfy: Wielki film”: czarodziej Bezimek (ocena: 6/10 - za Razamela)
Choć zebrał sporo negatywnych opinii, jego odbiór wśród najmłodszych widzów sugeruje, że spełnia swoje przeznaczenie.


„Dziadku, wiejemy!”: ucieczka z kina Helios… (ocena: 3/10 - za Peszka)
Hałaśliwa, przerysowana komedia familijna, która zamiast bawić – męczy, a zamiast wzruszać – irytuje. Film, który urazi inteligencję widza.


"Kayara niepokonana": przyjaciółka następcy tronu (ocena 6/10za czaski)
kolorowe i pozytywne, chociaż uproszczone scenariuszowo


„Szkoła z klasą”: kodeks Schnittlicha (ocena: 3/10 za kotka)
skandaliczne kino familijne


„Elfy rozrabiają”: gnom z Krakowa (ocena: 5/10 za Niemcy)
animacja bez pomysłu i tak lepsza od głupich pomysłów polskich dubbingowców


„Kaiju No. 8: Mission Recon”: najdłuższa scena po napisach (ocena: 3/10 za serię)
najdłuższa scena po napisach, po nudnym filmie


„Minecraft: Film”: powierzchnia gry komputerowej (ocen: Woda 6/10, Ogień 4/10 za 69)
wielki sukces frekwencyjny


„Attack on Titan: The Last Attack”: scena po napisach (ocena: 5/10 za drżenie)
najlepsza scena po napisach