Prawda czy wyzwanie – Oliwia w czerwonej kiecce (ocena: 5/10)
Niestety wybrałem wyzwanie i muszę napisać o tym filmie, co łatwe nie jest, ale GRA nie wybacza.
Studentka Oliwia (filigramowo ładniutka Lucy Hale) mieszkająca z przyjaciółmi zamierza rozpocząć aktywną działalność prospołeczną budując domy dla bezdomnych. Znajomi namawiają ją jednak, podstępem co prawda, na wspólny wypad do Meksyku. Tam Oliwia przy barze poznaje uroczego chłopaka, który wyciąga całą ekipę, już po zamknięciu knajpy, do opuszczone kościoła. Żeby zabić nudę zagrają w popularną wśród młodzieży grę - Prawda czy wyzwanie. Problem w tym, że gra nie skończy się po powrocie do domu, zadania będą coraz bardziej drastyczne, a ich nie wykonanie karane surowo.
Pomysł jest co prawda oryginalny, ale okazał się za trudny, czym przerósł scenarzystów. Od początku wszystko jest szyte grubymi nićmi, a wiele zachowań bohaterów nielogicznych - kto im na przykład bronił opowiedzieć wszystko policji, która w jakimś stopniu mogłaby zaradzić, a już na pewno nie sama strzelać. Jedno za co trzeba pochwalić scenariusz – to konsekwencja, ciągną ten pomysł do końca próbując znaleźć rozwiązanie, wymyślając przy okazji coraz bardziej mocne tajemnice jakie skrywane są w tej grupie przyjaciół – jak ktoś wybierze PRAWDA też jest więc ciekawie. Finał jest co prawda mocno wydumany, ale akurat ostatnia scena nie jest wcale taka głupia (SPOILER: mocno bowiem przeorientuje postawę Oliwii).
Film osadzony w środowisku studenckim daje duże możliwości, szczególnie wizualne: zaangażowano wiec bardzo ładne dziewczyny i przystojnych (zgaduje, bo się nie znam) chłopców. Niestety okazało się to kosztem poziomu aktorstwa, które jest tutaj nad wyraz sztywne. Lucy Hale jednak prezentuje się w krótkich kieckach i subtelnych dekoltach bardzo atrakcyjnie. A jeszcze jedno z wyzwań zaprowadzi ją do łóżka z kolega najlepszej przyjaciółki - można było tutaj nawet bardziej popuścić wodze fantazji ....
Scenariusz na siłę próbuje dorobić ideologię do próby przyjaźni łączącej współlokatorów, co chyba w zaistniałej sytuacji – walki o życie, powinno zejść na drugi plan. Trochę trudno się fochać o chłopaka, gdy jeden po drugim umierają znajomi. Nie do końca też udała się budowa psychologiczna postaci. Mamy co prawda ukrywającego się przed ojcem geja, czy dziewczynę zrozpaczoną samobójstwem ojca – ale nie udaje się tego wykorzystać w głównej fabule. To powoduje, że bohaterowie stają się obojętni, a tym samym ich los zbyt mało frapujący.
Pomimo więc starań wyszło słabo, acz nie tak słabo jak wielu przewidywało, bo film już przed premierą spotkał się z falą niechęci. Bywają głupsze horrory, ten jest przynajmniej oryginalny, szczególnie że grało się w tę grę, oj grało … Także nie ma racji Quentin, że u na się nie przyjęła TUTAJ
Zwiastun:
Polska premiera: 20 kwietnia 2018
Produkcja: USA
Rok: 2018
Gatunek: horror, młodzieżowy
Reżyseria: Jeff Wadlow
Scenariusz: Jeff Wadlow, Jillian Jacobs
Obsada: Lucy Hale, Tyler Posey, Violett Beane
Muzyka: Matthew Margeson
Zdjęcia: Jacques Jouffret