

"Nino": nagroda 41 WFF (ocena 5/10 za diagnozę)
Trzy weekendowe dni z życia młodego człowieka: od dramatycznej diagnozy do rozpoczęcia terapii.


„David Gilmour Live at the Circus Maximus”: gitara (ocena: 6/10 – za Rzym)
Gitara elektryczna jako najprawdopodobniej najważniejszy wynalazek ludzkości…


„Nowe opowieści Franka”: przyjaciele (ocena: 3/10 – za śledztwo)
zupełnie niepotrzebne kino familijne: nie ma tu ani humoru, który ubarwiłby seans, ani wartości edukacyjnych, które uzasadniałyby obecność filmu w repertuarze kin


„Szopy w natarciu”: tanuki kontra deweloperzy (ocena: 5/10 - za Ghibli)
osobliwa, przegadana animacja, której przesłanie ginie pod warstwą dziwactw, mimo że porusza ważne tematy ekologiczne


„Elfy rozrabiają”: gnom z Krakowa (ocena: 5/10 za Niemcy)
animacja bez pomysłu i tak lepsza od głupich pomysłów polskich dubbingowców


„Attack on Titan: The Last Attack”: scena po napisach (ocena: 5/10 za drżenie)
najlepsza scena po napisach


„Crossing”: w poszukiwaniu utraconego transa (ocena 6/10 za Stambuł)
transseksualista w Stambule


"Megalopolis”: Nowe Miasto Rzym (ocena: 5/10 za Coppolę)
Aż serce boli, że to produkcja Francisa Forda Coppoli.


"Nieumarli”: szwedzkie zombie (ocena: 5/10 za trupy)
Jak Skandynawowie zrobią horror o żyjących umarłych to … mucha nie siada – dosłownie












