Exit – awaria niczym w Warszawie (ocena 6/10)
Szkoda, że film ten nie wszedł do szerszej dystrybucji, bo pasuje jak ulał do grudniowej awarii rury wodociągowej w Warszawie.
Bohaterowie filmu muszą zmierzyć się z ekstremalną sytuacją wywołaną przez szaleńca w centrum dużego miasta.
Film ma klasyczną kompozycję kina katastroficznego: najpierw naszkicowanie bohaterów, a następnie ich walka w ekstremalnie trudnej sytuacji. Niestety początek jest nieudany: postacie są sztuczne, nieciekawe i nie budzą sympatii. Sytuacja zmienia się po awarii – wówczas wiele scen jest autentycznie emocjonujących. Dopracowano scenerię wydarzeń, film nabiera tempa, a bohaterowie przestają być szarzy. Trochę to za późno i początek psuje późniejszy efekt.
„Exit” nie przebił się do polskiej dystrybucji. Ma w dodatku infantylny plakat. Nie łatwo było się na niego natchnąć przez tydzień wyświetlania. A w Korei to hit kasowy.
Plusy:
emocjonujące sceny w drugiej połowie
udane wizualizacje
hit w Korei
podobne do mgły po warszawskiej awarii
Minusy:
słaba charakteryzacja bohaterów
nudny początek
kiepskie aktorstwo
słaba dystrybucja
mylący plakat
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Ek-si-teu
produkcja: Korea
rok: 2019
data premiery: 6 grudnia 2019
dystrybucja: Mayfly
gatunek: katastroficzny
reżyseria i scenariusz: Sang-geun Lee
zdjęcia: Il-Yeon Kim
muzyka: Mowg
obsada: Jung-suk Jo, Yoona, Du-shim Ko, In-hwan Park, Ji-young Kim