Młodzi Tytani: Akcja! Film – Cartoon Network (ocena: 4/10)

Dla tych, którzy wychowali się na współczesnych kanałach telewizyjnych. My niestety, albo raczej stety, wychowaliśmy się jeszcze na wieczorynkach i dobranockach.
Ekipa młodych tytanów chce się wybić z produkcji telewizyjnych i mieć tak jak wszyscy szanowani superbohaterowie własny film. A tymczasem nie są nawet zapraszani na premiery. Czyżby ich wyczyny nie wystarczały aby dostąpić takiego zaszczytu? Z drugiej strony własne filmy zaczynają mieć już nawet gadżety sławnych bohaterów. Robin bierze sprawę w swoje ręce i trochę za plecami przyjaciół nawiązuje kontakt z jedną ponętną reżyserką. Czy rozbuchane ambicje wyjdą jemu oraz całej grupie na dobre?
W zasadzie wykorzystana zostaje tutaj konwencja filmu w filmie. No bo Młodzi Tytani walczą o realizację kinowego filmu o sobie właśnie w takim filmie, który został wprowadzony do oficjalnej dystrybucji. Czy słusznie, to już inna kwestia.
Z pewnością fani tego telewizyjnego serialu będą usatysfakcjonowani i wyciągną dużo więcej z seansu niż mało zaznajomiony widz. Wiele smaczków wynika również z satyry na wszystkie pozostałe filmy o superbohaterów i rywalizacje największych producentów.
Tylko, że poza tymi wszystkimi odnośnikami do elementów kultury masowej produkcjach o Młodych tytanach zbyt wiele nie zapewnia. Sama akcja jest nudnawa i mało ciekawa, bohaterowie nie specjalnie sympatyczni, a wręcz aroganccy (może tacy są również w wersji telewizyjnej), zwroty akcji wydumane, a przerywniki muzyczne na żenującym poziomie (no może poza kilkoma fajnymi kawałkami). Niewiele wnosi również animacja, która ma typowo telewizyjny, niskobudżetowy charakter.
Jeżeli ktoś nie wychwyci żartów z aluzji to nawet nie ma z czego się pośmiać i cały seans może dla niego być mordęgą. O tym, że wiele żartów jest na granicy dobrego smaku, a może nawet ją przekraczać nawet nie warto wspominać, bo jeszcze mogłoby zachęcać – a poza tym że niesmaczne to są zwyczajnie głupie.
Obrazy nędzy i rozpaczy dopełnia polski dubbing, a w oryginalnym była m. in. Kristen Bell – oczywiście takie wersji nie uświadczysz w polskich kinach.
Jest to więc produkt skrojony na konkretnego widza, i do niego może ewentualnie trafić. Dla innych rada jest prosta: lepiej sobie odpuścić, a dzieciaka zabrać na coś ciekawszego, szczególnie że tytani ciągną się bite półtorej godziny – w końcu chcieli mieć pełną „kinówkę”.
Zalety:
nawiązania do superbohaterskiej popkultury
wierność postaci serialu telewizyjnego
kilka fajnych piosenek
Wady:
konieczność znajomości wersji telewizyjnej
głupia fabuła
niesmaczne żarty
marna animacja
dialogi i dubbing
żałosny antagonist(k)a
za długie
Zwiastun:
Tytuł oryginalny: Teen Titans Go! To the Movies
Polska premiera: 10 sierpnia 2018
Dystrybutor
Produkcja: USA
Rok: 2018
Gatunek: animacja
Reżyseria: Aaron Horvath, Peter Rida Michail
Scenariusz: Aaron Horvath, Michael Jelenic
Muzyka: Jared Faber
Montaż: Nick Kenway
Dubbing oryginalny: Greg Cipes, Scott Menville, Khary Payton, Tara Strong, Hynden Walch, Will Arnett, Kristen Bell, Eric Bauza
Polski dubbing: Grzegorz Drojewski, Izabella Bukowska-Chądzyńska, Jacek Król, Kamil Pruban