„Zawód Kobieciarz” – ze starszą kobietą (ocena 5/10)

Francuska komedia oparta na motywie starym jak świat.

Alex po tym jak jego ojciec – kierowca ciężarówki źle skończył przemęczony pracą postanawia znaleźć sobie mniej obciążający zawód. Związek z bogatą, ale dużo starszą kobietą, ma być gwarantem wygodnego życia.

Pomysł komediowy oparty na odwróceniu życiowej sytuacji, bo standardowo to raczej młode piękne kobiety są utrzymankami bogatych mężczyzn, nie zostaje tutaj w żaden sposób uatrakcyjniony. Na jego bazie twórcy próbują rozciągnąć nowe wątki –sytuacja bohatera się zmienia, w końcu styka się z normalnym życiem. Co prawda bohaterowie, szczególnie ten główny, są wyraziści, ale kreślone historie poboczne mało odkrywcze. Ot: młody chłopak zakochany w koleżance szkolnej, wdowa podrywana przez nieśmiałego sąsiada, kolega „po fachu” uzależniony od wydziwionych erotycznie zachcianek swojej sponsorki. Wszystko w przewidywalny sposób spuentowane.

Brakuje przede wszystkim ożywczych pomysłów komediowych. Co prawda zrezygnowano, poza drobnymi, z żartów fekalnych, ale nie zastąpiono tego inteligentnym poczuciem humoru. To taka komedia, która spokojnie mogłaby być dramatem. W pamięci niestety nie pozostaje ani jedna zabawna scena.

Film miał zaplanowaną premierę w okresie, gdy kina zamknięto. Dystrybucja ograniczona została tylko do pojedynczych seansów, a finalnie film trafił tam gdzie jego miejsce – czyli na mniejsze ekrany.

Plusy:

+ wyrazistość bohaterów

+ brak żartów fekalnych

+ niezłe aktorstwo

Minusy:

- brak pomysłów komediowych

- zbyt wiele wątków pobocznych

- przewidywalne zakończenie

- pechowy okres premiery

Zwiastun:

tytuł oryginalny: Just a gigolo

produkcja: Francja