„Matthias i Maxime” – homoniewiadomo (ocena 4/10)
Trudno, nie znając realiów środowiska LGTB, docenić filmy i styl Xaviera Dolana, ale tym razem stworzyć dzieło wyjątkowo pretensjonalne.
Pierwszy, zaaranżowany na potrzeby filmu szkolnej koleżanki, pocałunek zmienia życie dwojga młodych ludzi: ich plany życiowe (praca, wyjazd za granicę), interakcje z rodziną i przyjaciółmi.
Xavier Dolan tworzy filmy na potrzeby konkretnej grupy docelowej – i tylko ona może wiarygodnie ocenić poziom każdej kolejnej produkcji bazując na własnych doświadczeniach. Wydaje się, że najnowsza produkcja jest wyjątkowo pretensjonalna, monotonna i przegadana, ale może do wrażliwości osób LGTB coś takiego trafia najlepiej.
Podkreślić należy autobiograficzną rolę samego reżysera, świetną charakteryzację jego znamienia, a dla szarego widza – dobry podkład muzyczny. Niestety ten ostatni jest jedynym magnesem do wysiedzenia tego filmu. A co ciekawe został on nawet włączony do dystrybucji także w multipleksach.
Zalety:
+ muzyka
+ charakteryzacja
+ odważna rola samego reżysera
+ ważny dla osób LGTB
Wady:
- chaotyczna fabuła
- przegadane
- antypatyczni bohaterowie
- rozwleczony
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Matthias & Maxime
produkcja: Kanada
rok: 2019
data premiery: 21 lutego 2020
gatunek: dramat
reżyseria i scenariusz: Xavier Dolan
obsada: Gabriel D'Almeida Freitas, Xavier Dolan, Pier-Luc Funk, Samuel Gauthier, Antoine Pilon