"The Big Short" - gościnnie od LucjanTrade
AKT I
Idąc powolnym krokiem na „BIGSHORT” zastanawiałem się, jak mam podejść do tego obrazu. Pamiętajmy, iż obracamy się mniej więcej w klimacie giełdowym i spoglądamy na ten temat z punktu widzenia LUCJANTRADE
To spory problem subiektywizmu. Przecież na film o PORTLAND TRAIL BLAZERS i ich mistrzostwie w 1977 roku poszedłbym w przeciwieństwie do Gwiezdnych Wojen przedpremierowo o północy (niedługo będzie REMAKE z okazji mistrzostwa 2016). Obraz „Ultra” z 1991 roku by Ricky Tognazzi po tysiącach przebytych za drużyną kilometrach wyjazdowych odbierałem inaczej niż zwykły widz
Pójdziemy w kierunku genialnego „Wall Street” z Michaelem Dauglasem czy w papkę rozrywkową „Wilka z Wall Street”?
AKT II
W pierwszych minutach filmu padają mniej więcej słowa „znacie pobieżnie temat- tutaj dowiecie się prawdy”. Mówiąc nieskromnie nic nowego się nie dowiedziałem, ale to znów zawodowa kwestia. Dla innych film może być jedną wielką kopalnią wiadomości, zazwyczaj szokujących
AKT III
Główna recenzja- FILM JEST GENIALNY. Dziękuje to wszystko
AKT IV
Małe rozwinięcie? Proszę bardzo. Kiedyś zdarzyło mi się napisać małą recenzję w polecanym portalu wodaiogien.com w kwestii SICARIO. Tam mamy kilkuminutową genialną scenę zakończoną na moście granicznym.
„BIGSHORT” to dla mnie właśnie ta scena, tyle tylko, iż trwająca bite 130 minut. To 130 minut doskonałego kina faktu. Nie jestem w stanie wyróżnić jakiejś konkretnej sceny- czy ma to być rozmowa przy budowaniu instrumentu finansowego w biurze Goldmana, uśmiech prezesa Deutsche Banku w tym samym temacie a może konferencja w Vegas? Wybór jest ogromny a przecież do tego dochodzą niezwykle smutne końcowe obrazy
Film trzyma równą formę, formę według mnie genialną. Nie jestem w stanie wyróżnić też gry aktorskiej- dla mnie z jednej strony ten temat znikł przy tematyce a z drugiej wydawało się, iż każdy dawał z siebie wszystko
AKT V
Oczywiście pracując 18 lat na rynkach finansowych cały ten obraz trafia do mnie w zupełnie innym stopniu niż do osób „niezależnych”. Odniesień i szczegółów z życia codziennego mamy tutaj jak na 130 minut ilość ogromną. W tle dodatkowo Metallica- no proszę Państwa....
Nie znamy terminologii finansowej? Nie szkodzi. Wytłumaczy go nam kobieta z szampanem w wannie albo gwiazda sportu grając w Black Jacka. To doskonała równowaga dla znawców tematu i osób całkowicie pozbawionych tej wiedzy
AKT VI
Oscar dla najlepszego filmu 2016 już dla mnie rozdany w drugim dniu tegoż. Zapewne jestem całkowicie nieobiektywny, ale na nic lepszego się nie nastawiam
AKT VII
Politycznie ten obraz trafia w idealnym momencie. Nasz katolicki kraj został bowiem zgładzony komedią (doskonałą, rewelacyjną) „ZUPEŁNIE NOWE TESTAMENT”. „BIG SHORT” dla naszej ekipy rządzącej to obraz, który chyba nie mógł pojawić się w lepszym momencie zakrywając chociażby tę europejską produkcję. Równowaga być musi.....
AKT VIII
Czekamy na sequel (niestety będzie na pewno...)