top of page

„Owoce miłości” – Karolina Wilczyńska


Karolina Wilczyńska
Owoce miłości

Pierwsza książka z serii „Rok na Kwiatowej”, o czterech przyjaciółkach w kwiecie wieku.

Wiola, matka Oskara i bliźniaków, zajmuje się ich wychowywaniem podczas gdy ojciec całymi tygodniami wizytuje swoje budowy.
Malwina przygotowuje się do ślubu męczona przez nadopiekuńczą matkę i próbuje rozgryźć konflikt rodzicielki z ciotką.
Lilianę czeka rozprawa sądowa związana z jej kuzynką Agnieszką.
Róża, polonistka zostawione przez kochanka w ciąży spędza całe dnie zamknięta w ciemnym mieszkaniu, z czego wyrywają ją jedynie wizyty szkolnego kolegi wuefisty.

Karolina Wilczyńska opowiada troski swoich bohaterek, które muszą być bliskie czytelniczkom. Problemy z przygotowaniem do ślubu, nadopiekuńczymi rodzicami, wychowaniem dzieci, konfliktami rodzinnymi, trudy ciąży, odrzucenie przez mężczyznę. Nie są to tematy wydumane, a historie osadzone są w realiach, bez koloryzowania, czy tez ja to często bywa w literaturze kobiecej nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności. Autorka traktuje swoje bohaterki z empatią – to kobiety z krwi i kości, mające potencjał, ale często bezradne w obliczu życiowych wyzwań.


Książka rozpoczyna się długim rozdziałem o Wioli, jednak potem następuje narracja z punktu widzenia pozostałych dziewczyn. Dzięki temu można spojrzeć na rzeczywistość kilku tygodni z różnych perspektyw. Losy bohaterek przeplatają się tylko w kilku punktów – każda z nich ma swoje życie i problemy.


Narracja prowadzona jest w formie monologu skierowanej do konkretnej osoby. Tak jakby każda z dziewczyn opowiadała o swoim życiu koleżance, przez telefon, czy też przy herbatce. Słuchacz nie zostaje ujawniony, co jest znakomitym pomysłem narracyjnym.

Uroku książce dodaje również miejsce akcji, czyli w końcu nie Warszawa, czy Kraków, ale Kielce. To jeszcze bardziej podkreśla realność historii i ubarwia bohaterki, jako takie zwykłe dziewczyny, zapewne bliskie wielu czytelniczkom. Może zakończenie jest zbyt słodkie, ale jakie ma być w literaturze kobiecej …


Wilczyńska ma znakomity prosty język, książkę czyta się z ogromną przyjemność, rzadko kiedy kobieca literatura jest tak przystępna dla mężczyzny. Bo i są oni ważni w życiu bohaterek, chociaż pozostają jakby na drugim planie. Jak ktoś sięgnie po Wilczyńską raz zapewne nie powstrzyma się od przeczytania całych serii tworzonych przez tą niezwykle utalentowaną polską pisarkę.


#READLIST 2019 38/52

Ostatnie posty
Search By Tags
Follow Us
  • Twitter Social Icon
bottom of page