„Brahms: The Boy II” – lalka (ocena 6/10)

Sztampowy, ale wyrazisty horror, który został pokonany przez koronawirusa.
Kilkuletni Jude (Christopher Convery) jest świadkiem brutalnego włamania i ataku na matkę (Katie Holmes). Po tym wydarzeniu traci mowę. Nawet przeprowadzka nie leczy z traumy. Dopiero odnalezienie zakopanej lalki w postaci eleganckiego chłopca zmienia sytuację.
Oczywiście fabuła jest klasyczna i przewidywalna. Dla wyjadaczy tego typu filmów to kolejny horror bez pomysłu. A jak wiadomo ostatnio ten gatunek próbuje poszukiwać nowych motywów, stad i wymagania większe.
Traktując ten film jednostkowo trzeba jednak przyznać, że jest zrealizowany poprawnie. Przede wszystkim zadbano o wyrazistość postaci, co dotyczy chłopca jako głównego bohatera, jego matki, a może przede wszystkim nieruchomej lalki. Charakteryzacja, kostiumy i scenografia – tworzą klimat. Na plus przede wszystkim bardzo oszczędne operowanie standardowymi metoda straszenia – tak naprawdę źródłem niepokoju jest nieruchoma lalka, która czy to w głowie matki, czy naprawdę - okazuje żywe instynkty, co gorsza – mordercze.
Dystrybutor zdecydował się pewnie bez większej nadziei na dystrybucję kinową. I chwała mu że nie próbował odnajdywać na siłę polskiego tłumaczenia. Niestety miał pecha … może to sprawka samego Brahmsa … bo po dwóch tygodniach wybuchła pandemia koronawirusa i kina zamknięto. Jak ktoś zdążył to obejrzał na dużym ekranie to raczej nie czuł się zawiedziony, reszta może polować na wersję piracką.
Zalety:
+ wyraziste postacie
+ upiorna lalka
+ oszczędne efekty specjalne
+ brak tłumaczenia oryginalnego tytułu
Wady:
- zgrany motyw
- przewidywalne
- dystrybucja przerwana ze względu na epidemię koronawirusa
Zwiastun:
produkcja: USA
rok: 2020
data premiery: 28 lutego 2020
dystrybucja: Monolith Films
gatunek: horror
reżyseria: William Brent Bell
scenariusz: Stacey Menear
obsada: Christopher Convery, Katie Holmes, Ralph Ineson, Owain Yeoman, Christopher Convery, Anjali Jay