Przedszkolanka – mam wiersz (ocena: 6/10)

Miał być aktorski popis Maggie Gyllenhaal, a był Parkera Sevaka. Miał być thriller, a jest dramat kobiecy.
Lisa pracująca jako przedszkolanka nie jest spełniona ani zawodowo, ani życiowa. Zapracowany mąż nie zwraca już na nią uwagi. Dzieci są rozczarowaniem zawodowym. Kobieta szuka nowych celów w życiu zapisując się do kółka poetyckiego. Niespodziewanie odkrywa niezwykły talent u jednego ze swoich przedszkolnych wychowanków, który recytuje nad wyraz dojrzałe jak na swój wiek wersy. Nikt jednak jego talentu nie docenia, a kobieta sama próbuje zwrócić uwagę na wyjątkowy potencjał.
To wysublimowany dramat kobiecy, w stosunkowo wolnym tempie odsłaniającym wewnętrzną pustkę, brak poczucia zrealizowania zawodowego i życiowego dojrzałej już kobiety. Niestety zarówno scenariusz, jak i sama rola Gyllenhaal nie pozwala wybrzmieć w całości. Reżyserka ucieka się do skrótów dramatycznych, a przede wszystkim epatuje ciałem aktorki. To nawet nie chodzi o to, że eksponowany wielokrotnie biust jest mało atrakcyjny, ale niczego te sceny nie wnoszą. Sama Gyllenhaal także nie odnajduje swoje celi w tej trudnej roli. Dodatkowo widzowie zachęceni zwiastunem mogą oczekiwać bardziej dynamicznej kulminacji, a tymczasem jest ona stosunkowo absurdalna, nie pasująca do całego filmu.
W tym całym niewykorzystanym motywie na plan pierwszy wysuwa się kwestia pięciolatka. To jego dramat, niedopowiedziany, bo zmarnowany talent może pozostać poza świadomością, wybrzmiewa tutaj z cała siłę, także poprzez podsumowanie ostatnią sceną (samotne „mam wiersz”). Kłaniają się tutaj ograniczenia szkoły i systemu wychowania, które najzwyczajniej tłumią ponadprzeciętność. To doskonały temat dla wychowawców, rodziców, czy nauczycieli, którzy tak jak w Polsce mogliby się zastanowić nad swoją pracą, zamiast roszczeniowo strajkować żądając podwyżek i opuszczając dzieci. Wątek chłopaka wysuwa się na plan przewodni i pozostaje na długo z widzem także ze względu na charyzmatyczną rolę dziecięcą Parkera Sevaka. Któryż to już raz dziecko ratuje film.
Sara Colangelo tworzy obraz nastrojowy, nie w pełni wykorzystujący potencjał, ale pozostawiający poprawne wrażenie. Nie ma tutaj co prawda żywej akcji, zwrotów akcji, czy zaskakującego zastawienia, ale jest solidna filmowa robota. Gdyby nie te epatowanie biustem Gyllenhaal byłoby bardzo dobrze. A jest tylko dobrze.
Plusy:
Parker Sevak
wątek niezauważania talentu wśród dzieci
nastrojowy klimat
ciekawe ujęcia operatorskie
Minusy:
epatowanie biustem Gyllenhaal
nie wykorzystany wątek nie spełnienia zawodowego i życiowego dojrzałej kobiety
monotonne tempo akcji
mylący gatunkowo zwiastun
Zwiastun:
tytuł oryginalny: The Kindergarten Teacher
polska premiera: 29 marca 2019
dystrybucja: M2 Films
produkcja: USA
rok: 2018
gatunek: dramat
reżyseria: Sara Colangelo
scenariusz: Sara Colangelo na podstawie scenariusza Nadava Lapida
zdjęcia: Pepe Avila del Pino
muzyka: Asher Goldschmidt
obsada: Maggie Gyllenhaal, Parker Sevak, Gael Garcia Bernal, Michael Chernus, Rosa Salazar