„W labiryncie” – zaklinacz (ocena 7/10)
Napisał popularną książkę i sam nakręcił na jej podstawie równie udany film. Donato Carrisi.
Odnaleziona naga kobieta Samantha (Valentina Belle), okazuje się porwaną 15 lat temu dziewczyną, wiezioną w labiryncie. Cierpiąca na zanik pamięci otrzymuje do pomocy doktora Green (Dustin Hoffman). Równolegle śledztwo prowadzi detektyw Bruno Genko (Toni Servillo).
Debiutancka powieść włoskiego pisarza Donato Carrisi „Zaklinacz” okazała się bestsellerem. Ale fakt, że ten sam człowiek jeszcze potrafił na jej podstawie stworzyć dzieło filmowe jest wyjątkowym ewenementem.
Film ma swoją spójną fabułę, świetną linię narracyjną i ciekawy klimat. Co prawda znajomość książki pewnie ułatwia śledzenie fabuły, która w pewnym momencie zaczyna się zapętlać, a na finiszu, szczególnie ze film jest zbyt długi, może rozczarować. Jednak Carrisi konsekwentnie zachowuje klimat tajemnicy pozwalając sobie na zaskakujące, może zbyt częste, zwroty akcji.
Film ma specyficzny styl: jest mroczny, oparty na dialogach z licznymi retrospekcjami. Ważna jest tutaj scenografia, kostiumy, ale także stonowana gra aktorska. Idealnie wpasował się nawet pomijany w ostatnich latach Dustin Hoffman.
Włoska produkcja sprzyja również specyficznemu klimatowi, pewnie w amerykańskim studio trudno byłoby coś podobnego osiągnąć. Stworzono nastrój filmów kryminalnych sprzed kilkudziesięciu lat. Ogólnie ogląda się świetnie, chociaż film wymaga dużej koncentracji.
Zalety:
+ klimat
+ aktorstwo
+ tajemnica
+ scenografia
+ mroczne
Wady:
- skomplikowana fabuła
- za dużo wątków, retrospekcji i zwrotów akcji
- mało przekonujący finał
- drastyczne
- długie
Zwiastun:
tytuł oryginalny: L'uomo del labirinto
produkcja: Włochy
rok: 2019
data premiery: 28 lutego 2020
gatunek: kryminał
reżyseria i scenariusz: Donato Carrisi
obsada: Dustin Hoffman, Toni Servillo, Valentina Bellè, Vinicio Marchioni, Katsiaryna Shulha