Nie ma nas w domu – kurier i opiekunka (ocena 6/10)
Trudny w odbiorze, ale wnikliwy i poruszający społecznie dramat brytyjskiego reżysera – fachowca od tego typu tematyki.
Przemysłowe robotnicze miasteczko w Wielkiej Brytanii. Rodzina z dwójką dzieci, która ledwo wiąże koniec z końcem: żona pracująca jako opiekunka osób starych i chorych, mąż który ryzykuje własną działalność gospodarczą rozwożąc jako kurier przesyłki białym vanem. Los nie jest i jak można się domyślać nie będzie, łaskawy.
Brytyjski reżyser Ken Loach dobrze znany z filmów ukazujących trudny los współczesnego pracownika, wręcz przyrównujący obecny system do niewolnictwa, a system społeczny do bezdusznej, biurokratycznej maszyny. Nie inaczej jest również w tym filmie, gdy każda inicjatywa kończy się niepowodzeniem, a wyrwanie się z szarości codzienności praktycznie nierealne. Jednostka jest kompletnie bezradna i uzależniona od ludzi którzy decydują o losie: przełożonych czy urzędników. Dodatkowo Loach ukazuje wpływ kłopotów finansowych rodziców na dzieci – ten motyw jest tutaj szczególnie uwypuklony – generalnie kolejne pokolenie jest również stracone.
Niestety filmy Loacha nie są przystępne dla szerszej publiczności, jakby reżyser próbował odstraszać również odbiorców swoich dziel. To nużące, męczące kino, z szarymi ujęciami, powolnym tempem, nie angażującą przez długi czas fabułą. Bohaterowie budzą przede wszystkim litość i zażenowanie. Dopiero po dłuższym czasie, gdy dotyka ich kulminacja nieszczęść, widać że są oni jedynie ofiarami zasługującymi na empatię. Z taką manierą Loach nie dotrze do zwykłych, szarych widzów, a jego filmy będą doceniane głównie przez recenzentów i bywalców pretensjonalnych festiwali filmowych. Zapewne styl wynika także z wieku reżysera (83 lata) zapewne nie pozwalającego mu pozbyć się nawyków, które były popularne w kinie pół wieku temu.
W Polsce film wchodzi w ograniczonej skali, ale także na pojedyncze seanse do jednej z sieci multipleksów, co zapewne wynika z uznanej marki brytyjskiego reżysera.
Plusy
wnikliwy obraz społeczny
bezradność jednostki
poruszające sceny
empatia do bohaterów
naturalność
Minusy:
trudna w odbiorze forma
powolne tempo
słabe aktorstwo
szara kolorystyka (celowo)
brak puenty (zapewne celowy)
ograniczona dystrybucja
nijaki tytuł
Zwiastun:
tytuł oryginalny: Sorry We Missed You
produkcja: Wielka Brytania, Belgia, Francja
rok: 2019
premiera kinowa: 15 listopada 2019
dystrybucja: M2 Films
gatunek: dramat
reżyseria: Ken Loach
scenariusz: Paul Laverty
zdjęcia: Robbie Ryan
montaż: Jonathan Morris
muzyka: George Fenton
scenografia: Fergus Clegg
obsada: Kris Hitchen, Debbie Honeywood, Rhys Stone, Katie Proctor, Charlie Richmond