"Katownie Pragi" - czerwona zaraza (ocena 9/10)

Projekcja w szczególnym miejscu: Przystanek Historia na ulicy Marszałkowskiej.
Niezwykły dokument w reżyserii Ewy Szakalickiej.
Przy okazji żywy dowód na to jak zmarnowano w Polsce okres od 1989 roku. dopiero teraz takie filmy się pokazują, pokazywane są dzieciom, uświadamiają wielu ludziom, jaki naprawdę był komunizm.
Miejsca Pamięci
Pierwszy, ważnym dla twórców, przesłaniem filmu jest utrzymanie miejsc pamięci, czyli budynków w których dochodziło do kaźni polskich patriotów przez komunistyczny aparat. Na warszawskiej Pradze okazuje się, że jest wiele takich miejsc: Strzelecka 8, dawne więzienie Toledo na ul. Ratuszowej, na Śnieżnej, Cyryla i Metodego, Sierakowskiego.
Świadectwo
Swoje przeżycia opowiadają ludzie, których dotknęła ta kaźń: płk Witalis Skorupka, powstaniec warszawski Henryk Kończykowski ps. Halicz oraz prezes Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego Jadwiga Obrębalska. Są to wspomnienia szokujące. Aż trudno sobie wyobrazić, że ludzie mogli być tak okrutni. Wśród oprawców jest m. in. krwawa luna, o której ostatnio powstał znakomity film Zaćma.
Nie ma nawet co podawać przykładów, po prostu trzeba obejrzeć ten dokument i usłyszeć te wstrząsające rzeczy z ust świadków historii.
Dlaczego dopiero teraz?
Niezwykle smutne jest także to, że mimo przełomu 1989 roku, o takich sprawach się nie mówiło. Komunizm tkwił w tej całej III RP po uszy. Na szczęście przy wysiłku wielu grup społecznych, w tym także tych bliskim mojemu sercu (kibice) - ten smutny okres odchodzi już do niechlubnej historii.
Dystrybucja
Niestety film jest za krótki, żeby wszedł do normalnej dystrybucji. Pokazywany jest na pokazach. Podobno w przyszłości może będzie w telewizji (TVP Kultura).