"Bankier" - od pucybuta do milionera (ocena 7/10)

Black Business Matter, czyli prekursorzy robienia wielkiego biznesu wśród czarnoskórych, gdy absolutnie nie było to akceptowalne.

Bernard Garrett już jako młody chłopa czyszczący buty wykazuje smykałkę do bankowości. Problem w tym, że w Teksasie w latach 50-tych ubiegłego wieku czarnoskórzy nie mieli prawa nawet podglądać pracy białych biznesmenów. Ambicja i wiara w zmianę zastałego porządku pozwala jednak zaistnieć w branży nieruchomościowej.

Autentyczna historia sprzed ponad 50 lat, gdy prawa czarnoskórych wbrew konstytucji były ograniczone, została dokładnie odwzorowana w tym przekrojowym filmie. Obejmuje on bowiem wiele wątków i siłą rzeczy robi przeskoki czasowe oraz pobieżne traktuje niektóre szczegóły. Zresztą już sam fakt czterech scenarzystów sprawia, że narracja jest rwana i nierówna.

Najciekawsza, niepozbawiona poczucia humoru, sekwencja to przystosowanie białego chłopaka do reprezentowania bohaterów w biznesie. Film jest wartki, emocjonujący i ciekawy – jednak wydaje się że tak szeroki zakres lepiej sprawdziłby się w formie serialowej.

Znakomicie odwzorowano rzeczywistość epoki sprzed ponad 50 lat. Dopracowano scenografię, kostiumy, ale także dialogi i wiele szczegółów odnoszących się do rasizmu w USA. Oczywiście obraz sytuacji jest jednostronny, a osoby czarnoskóre przedstawione są w filmie jako obraz wszelkich pozytywów. Aż tak to nie wyglądało i z dzisiejszej perspektywy film przyczynia się do stronniczej oceny także współczesnej sytuacji w USA.

Wyraziści bohaterowie, dobre dialogi, szybkie tempo i emocjonujące wydarzenia sprawiają, że to dobry film do szerokiej dystrybucji kinowej. Czy taka mu będzie dane to już bardziej pytanie do złośliwego chińskiego wirusa. Bo to przez niego film tymczasowo wylądował na telewizyjnej platformie internetowej, gdzie raczej trudno o szersze zauważenie.

Plusy:

+ obraz społeczności USA sprzed 50 lat

+ oparte na faktach

+ wyrazistość bohaterów

+ dobre tempo

+ emocjonujące

+ z poczuciem humory

+ dobrze zagrane

+ dopracowany scenograficznie i kostiumowo

Minusy:

- za dużo wątków

- poszatkowany, rwany, nierówny scenariusz