„La Gomera” – przegwizdane (ocena 6/10)
- Andrzej
- 5 lip 2021
- 1 minut(y) czytania

Rumuńskie kino pokazuje nietypowy, prawie tarantinowski, pazur.
Na jedną z Wysp Kanaryjskich przybywa policjant aby pomóc w uwolnieniu producenta materaców podejrzanego o przemyt narkotyków.
Już od kilku lat produkcje z niepozornej kiedyś kinematografii rumuńskiej stanowią powiew świeżości. Do tej pory dominowały społeczne dramaty, a tymczasem okazuje się że klasyczny kryminał, z elementami sensacyjnymi też ogląda się z przyjemnością. Podzielony na czytelne rozdziały, trochę męczy wielością wątków i postaci, ale finalnie i szybko (bez męczybuły) splata się w zaskakującej lokalizacji Singapuru. Warto odnotować mocną sceną erotyczną na samym początku. Ale także i wyrazistość praktycznie wszystkich, nawet trzecioplanowych postaci, chociaż trudno w którejkolwiek doszukać się jednoznacznie pozytywnych intencji. Zastosowana mieszanina gatunków: kryminał, dramat, sensacja, groteska, kino społeczne i polityczne sprawdza się dzięki sprawnej reżyserii. Do tego dochodzą czytelne aluzje do klasyki światowego kina. Smaczków tutaj co niemiara, może nawet zbyt wiele.
Film miał trochę pecha, bo data kinowej premiery wypadała najczęściej na okresy lockdownu. Ale ostateczne udało się go zaprezentować zarówno w kinie, jak i na serwisach VOD.
Plusy:
+ świadoma mieszanka gatunków
+ wyrazistość
+ aktorstwo
+ podział na rozdziały
+ ciekawa kompozycja
+ motyw porozumiewania gwizdaniem
+ lokalizacje (finałowy Singapur!)
+ aluzje do historii kina
Minusy:
- wiele wątków i postaci
- nadmiar zwrotów akcji
- brak jednoznacznie pozytywnych postaci
- pandemiczne problemy z dystrybucją
Zwiastun:
produkcja: Rumunia, Francja, Niemcy
rok: 2019
data premiery: 4 czerwca 2021
dystrybucja: Gutek Film
gatunek: kryminał
· reżyseria, scenariusz: Corneliu Porumboiu
· obsada: Vlad Ivanov, Catrinel Marlon, Rodica Lazar, Antonio Buíl, Agustí Villaronga
Comentários